A ja krzaczek laurowy zabrałam do domu i widać, że nie jest z tego za bardzo zadowolony, mogłam zostawić. Jak go do wiosny całego nie oskubiemy, to dostanie miejscówkę koło rozmarynu
Jak go usłyszałam to nie chciało mi się wierzyć, że tak szybko wrócił.
Dla pewności sprawdziłam odgłosy ptaków, czy czegoś przez zimę nie pomyliłam, ale nie, to on na 100%
Za to 2 tygodnie temu przez przypadek wypłoszyłam ze starego świerku grupę kilkunastu sów uszatek - wyczytałam, że zbierają się w grupy w mroźne zimy. I bądź tu mądry
Serio ? mogłaś mi tego nie mówić/pisać U mnie w sklepach to jakaś totalna bieda ..w sezonie też nic ciekawego nie uświadczysz-jeżówka różowa jeżówka biała koniec jedynie internety mi pozostają na zakup jakiś ciekawych odmian.