Oczko już zarośnięte,aż nie do wiary że jest wkomponowane w rabatę.

Śliczny dzień na zdjęcia.

Wybrałam się dzisiaj na "moje" łąki z wiadrem i szpadlem. Wróciła ze mną Babka wodna i Łączeń baldaszkowaty Wczesniej sprawdziłam, czy aby nie chronione, zamieszkały w nowym oczku na hamakowej Za chwilę zabieram się w końcu za szlifowanie i łączenie kantówek i całość będzie skonczona Niestety nie dostałam wczoraj obiedki do obsadzenia tyłów.

Zrobiłam tez zdjęcia leśnej. Nawet bez kancików i z chwastami mi się podoba oczko cały czas też

Unikalnie na pewno, szczególnie ta ptasia listewka pośrodku Towarzystwo upatrzyło sobie akurat to oczko i przylatuje stadami, zostawia przy tym sporo "śladów", na płocie też. Raz, jak zleciały się szpaki, to wody nie było widać... No ale nie mam sumienia listewki usuwać.
Gdybyś mieszkała bliżej obdarowałabym Cię pistią, pięknie się mnoży. Szkoda, że naszej zimy nie przetrwać. Namiary na sklep wysyłam na priv.

O, to ja też poproszę priv.

Ekstra to wygląda.

Widzę, że byłaś w moich okolicach Wrocław coraz piękniejszy.

Ślady ptasie, wiem coś o tym. Ale warto to znieść. Kercher wszystko usunie. Jeszcze żeby zdjęcia tych szpaków były....
O pistii wiem że bardzo się mnoży i jest jednoroczna.
A może spróbuj ją w domu przetrzymać? Ja będę kupować dopiero na wiosnę, teraz już się nie opłaca.