Nie wiem czy by się wdrapał na fotel? Na murek niewielki potrafi się wdrażać, ale ja dopiero się uczę i je obserwuję taki jeden to u nas był już wcześniej, właściwie każdego roku był, ale młode pierwszy raz raz napewno młode były też u sąsiadki za płotem, teraz u nas
Dokładnie tak gdyby tak ktoś zobaczył jak na palcach się skradamy by je podejrzeć a ja siedzę pod tym świerkiem, no dziś tylko chwilę tam byłam, bo deszcz
To jest lateia kłosowata. Mam jeszcze białą, ona u mnie trochę skromne są, bo je przesadzałam, powinny być takie trochę większe kępy. Kwitnie dość długo.
Sera białego im też daj. Mama pewnie jeszcze karmi, ale musi mieć czym. Picie bo upały.
Cudne języki. Mieszkam obok parku a w nim zatrzęsienie jeży. Nawet znaki drogowe sa (uwaga jeze).
Zauważyłam, że najbardziej smakuje jej gotowany kurczak. Maluchy też już często wychodzą na ogród, tylko jak pada to są mniej aktywne, albo po prostu, ich aż tak bardzo nie śledzę wtedy