Oczko jest bardzo klimatyczne. Inne zakątki również, masz fajne połączenia roślin.

Aż nie do wiary że idzie jesień. Wszystko masz soczyście zielone. Cudnie zdrowe hosty. Moje już częściowo zaschnięte.

Ja w tym roku mam po raz pierwszy rącznika.I to ten bordowy. I nawet mi się spodobał. Chyba na drugi rok też go wysieje.
Nasionka kupujesz co roku ?
Czy on w tych kulkach wytwarza nasiona ?

Basiu, strasznie dawno mnie u Ciebie nie było.
Ostatnio pisałam o ciemiężycy.
Twierdzisz, że u Ciebie jest na nią za sucho, a ja widzę pięknie języczki i rodgersje. Nie może być zatem za sucho.
Jeśli u mnie zakwitła to i u Ciebie zakwitnie. Tylko pewnie musi mieć czas na zadomowienie. U mnie nie kwitła 2 lata. A rośnie przy jałowce i ma naprawdę bardzo sucho.
Oczko wygląda obłędnie. Wcale się nie dziwię, że zabiera Ci czas
Moje dwa maluchy tez uwielbiam obserwować. Bardzo żałuję, że nie mogę zrobić u siebie takiego wejścia do wody jak u Ciebie.
No i muszę koniecznie pochwalić cieniste zakątki. Są boskie. Wcale się nie dziwię Agatorkowi, że się nimi zachwyca.

U mnie z hostami był zawsze taki problem, że miały dziurawe liście. To za sprawą ślimaków. Pozbyłam się większości host z tego powodu. U Ciebie pięknie się prezentują.