Mam dwa drzewa tak oblepione śliwkami W piątek i sobotę, za nie się zabiorę, aż się boje, trochę pracy z tym będzie ale cieszę się, bo inne owoce słabo w tym roku. Wisni nic nie zaprawiłam, jedynie porzeczki, pomidory i aronię zamroziłam. Będą śliwki, powidła, kompot i trochę zamrożę
Będą powidła, kompot i mrożone
Niektóre te przejścia, ścieżki robią się naprawdę ciasne Trochę mi szkoda, bo lubię taki busz ale muszę pomyśleć o przycięciu niektórych drzew.