LIDKA napisał(a)

Poszłaś Ania z porządkami jak burza.
Ciemiernik jest śliczny. Też mam siewkę od Helen ale jeszcze nie kwitnie.

Wisienka niech dobrze rośnie.

Lidka,.pewnie dlatego że pogoda dopisała i miałam wolne. Opokan wzięła. zapobiegawczo już rano, pewnie dlatego w ogóle mogę się dzisaj ruszyć

Wisienka dziękuje, ale jeszcze poczeka chwilę w poczekalni.
Planuję jakieś zmiany i nie mam jeszcze ostatecznego planu, będę potrzebowała Waszej pomocy.

antracyt napisał(a)

Mam tą wisienkę, ładniutka - będziesz zadowolona

Jak już masz tak czyściutko, to możesz się spokojnie kawą na świeżym powietrzu delektować

Musisz wpaść do mnie koniecznie - masz tyle drzewek i zasłaniasz się od sąsiadów ... Ja jestem na patelni od ścieżki głównej i zaczyna mi to pomału przeszkadzać.
Mój eM lubi miejskie katalpy, znalazłam 2 ładne w Daszewicach i niby mam pomysł ale brakuje mi ostatecznej koncepcji.

Ania, te żyłkowane uwielbiam! Super są. Mus dokupić Teraz każdy kwiatuszek na wagę złota.

Asiu zgadza się, są urocze, ale bardzo szybko u nas się rozchodzą. Liczę na przyrosty.

Jestem u Ciebie regularnie. Ściskam.

Gdzie chciałabyś posadzić te katalpy?
Z tego co czytałam na O. one późno startują i łapią mączniaka.
Mają bardzo szerokie i zwarte korony.
Taras masz raczej osłonięty od ciekawskich a resztę ogrodu od strony drogi chyba żywopłot musiałby zasłonić.

Masz tak ładnie to ludzie zaglądają

Renia,.mogą startować późno, siedzenie na tarasie u mnie zaczyna się w czerwcu.

Chciałam zasłonić nimi ogólnie bryłę budynku.

Mam ochotę tak sobie zasłonić taras, żeby nie musieć się dodatkowo zasłaniać zasłonami.
Myślałam jeszcze o 3 tujach pośrodku rabaty przed tarasem, żeby coś rosło przed nimi " w słonku" i coś za nimi w cieniu utworzonym przez nie- to będę widzieć z tarasu-anabelki, hosty, tawułki.

No widziz, miałam sobie zrobić dzisiaj fotkę i mi wyleciało z głowy.

Już wszystko mam uprzątnięte na sezon

Szukam kogoś do zrobienia daszku z poliwęglanu.

Katalpy nawet u nas w szkółce łapią mączniaka. Również nie polecam.
Może pomyśl nad Heptacodium? Szybko startuje, bezproblemowe

Ewo, heptakodium jest super, ale nie wiem czy łatwo dostać takie szczepione u nas. Cena przy okazji może okazać się zaporowa.
Ania, tui w rabatę bym nie wsadzała. Korzeni się płytko i szeroko, to utrudnia uprawę innych roślin wokół.

antracyt napisał(a)

Ewo, heptakodium jest super, ale nie wiem czy łatwo dostać takie szczepione u nas. Cena przy okazji może okazać się zaporowa.
Ania, tui w rabatę bym nie wsadzała. Korzeni się płytko i szeroko, to utrudnia uprawę innych roślin wokół.

Heptacodium raczej się nie szczepi. Masz na myśli jednopienne?

Z pomocą translatora, może się przyda

https://beetwunderung.de/sieben-soehne-des-himmels-strauch-heptacodium-miconioides/

Całkiem możliwe Wyobraziłam sobie takie wysokie i pierwszą myślą było szczepienie