Obie sadzonki podobno mają ten sam wiek ( nie wiem może 2 letnie?) ale jedną wsadziłam zeszłego lata do gruntu i kwitnie a drugą dokupiłam niedawno. Więc w donicy się męczyła i pewnie zakwitnie za rok. Ta co kwitnie jest w cieniu od północy. Ta druga ma szansę na słońce o 17.
Możesz pokazać ją wiosna- lato- jesień. Bo na zimę wiadomo łysa.
Zajrzyj jeszcze u mnie bo coś Ci odpisywałam.
I jak możesz napis mi jakie masz nożyce, może być PW.
Witaj Karolinko!
Moja hortensja dębolistna rośnie na pełnym słońcu.
I szybciej się przebarwia.
Ja czekałam 3 lata na kwitnienie mojej dębolistnej
Była mała.I najpierw musiała zbudować krzaczek.
Ale warto było czekać na jej kwitnienie.
Ja jak czekałam na kwitnienie 3 lata.
Dostałam ją małą.I posadziłam ją od razu do gruntu.Ale i tak najpierw musiała urosnąć, zbudować krzaczek.I w 3 roku zakwitła.
Zobacz na 1 str.Tego wątku pokazałąm ja od małej do dużej w latach.
Dziękuję za te zdjęcia. W takim razie muszę swoje przenosić to są błędy sadzenia, marzenia nie poparte wiedza. Już w myślach szukam stanowiska w półcieniu, u mnie mało takich miejsc.
A widziałaś u mnie tą parkową inspirację z dębolistnych?
Ja posadziłam swoją dębolistną w tamtym roku , jesienią. W tym roku mi kwitnie cały czas, teraz chyba będzie kończyć kwitnienie. Niestety, nie rozrasta się, jaka była taka jest Tak bałam się posadzić ją w pełnym słońcu, znalazła swoje miejsce w półcieniu i widzę ,że się bardzo do tego słońca wyciąga. Widzę ,że Twoja to chyba amethyst, moja kwitnie na biało. No , jednym słowem: przeżyła , kwitnie, ale okazem nie jest i nie wiadomo ,czy będzie Aniu, jak ją pielęgnujesz, czym zasilasz?
Dla dębolistnej trzeba zarezerwować trochę miejsca. Ona jest piękna i warto dla niej to zrobić. Na pewno znajdziesz jakieś dobre miejsce dla niej.
A może lepiej ją przesadzać wczesną wiosna.Na początku marca.
\Hmmm nie widziałam tej parkowej inspiracji.A gdzie ją masz ??
Witaj Aniu!
To też wszystko zależy jaka duża jest na nasz sadzonka.Moja była maleńka.
Jaka moja odmian jest nie wiem.Moja zaczyna kwitnąć na biało.
A potem różowieje.A Amethyst chyba nie.Ta mam trochę inne liście.
Pr wadę mówiąc, ja ze swoją nic szczególnego nie robię.Na wiosnę wczesną.( w marcu ) dam garść nawozu jaki (np, granulat nawozu czy bydlęcego, czy kurzęcego ) tam mam i w maju drugi raz.I tyle.
Nawet za często jej nie podlewam.