Dziękuję Kilka obrazów z makami już namalowałam.I inne kwiatowe też
To masz też fajnie gimnastyka i zabieganie z brzdącem.Ale takie skarby są cudowne.
Czytać też lubię.I teraz też mam trochę czasu na czytanie.
pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za miłe słowa
Zimowy cza odpoczywania od ogrodu ale zajęcie jakieś trzeba mieć...Sporo teraz maluję, czytam i wiadomo pracuję , dom , rodzina i ciągle czasu za mało
Dziękuje i ja pozdrawiam was cieplutko
Dziękuję Elu.Szkoda,że dopiero dzisiaj tutaj zajrzałam i te posty odczytuję.Jakieś miałam przesilenie i nie zaglądała tutaj dłuższy czas.
No trudno..Jak coś to pisz na pocztę, podam ci ją .
Ja miałam też jakiegoś lenia na O.i nie wchodziłam.Czasami trzeba odpocząć i od tego.
U mnie mrozik.Czyżby zima znowu miałą zagościć ?
Pozdrawiam serdecznie
Fajny pomysł.
Hmmm jestem ciekawa czy do wiosny tak ci się uda przechować Vertigo.
Ja swojej nie wykopywałam.Zmarłą na pewno. Na wiosnę ją wykopię i może jakąś wieloletnią już tam trawę posadzę
Też jestem ciekawa czy Anitce uda się przetrzymać w cieple Vertigo.
Ja nawet miejsca na to nie mama.
Dziękuję bardzo,że do mnie zaglądacie .I za życzenia..I wam życzę dobrego, pogodnego i szczęśliwego całego 2022 Roku!!
Aniu, przepiękne obrazy, podziwiam. Bardzo mi się podobają.
Świetne zdjęcia sikorek. Też mam mnóstwo takich gości. Bardzo lubię obserwować to ćwierkające towarzystwo.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie Aniu rozwijasz talent malarski! Świetne też zdjęcia sikorek! Ja zupełnie nie mam czasu na robótki ręczne. Ciekawa jestem czy ty robiłaś przed świętami jakieś banieczki, czy pudełeczka dekupaż? Czy teraz tylko malowanie?
Fajnie przyozdobiłaś ogród w mikołajowe czapeczki Jak tam czekasz już na wiosnę , czy Ci niespieszno? Masz jakieś konkretne plany ogrodowe, czy czas pokaże?
Pozdrawiam noworocznie i wszelkiego dobra życzę!!!