Aniu ratunku cos przyplątało się moim jakiś chyba grzyb n razie nic nie robię zobaczę co dalej kilka liści jak posypane czymś i lekko poskręcane.

Co to za żółte kwiatuchy takie pięknosciowe

Ania, jakie Ty piękne zdjęcia robisz, zawsze się zachwycam

U mnie Crimson tak ma. Gdy był mały złapał coś takiego jak Wełnowiec. Usuwałam ręcznie naloty aż się wkurzyłam i zlałam po pionowych gałęziach olejem jadalnym. Wtedy liście uschły i opadły i myślałam że klon padnie. Ale wiosną ruszył i może byłoby ok ale jak jest upalnie i pada to łapie chyba Mączniaka. Już 2 razy dostawał ostatnią szansę. W tym roku chłodna wiosna mu służyła, co będzie dalej zobaczę.
Jest to piękny okaz, warto go mieć. Niekoniecznie masz mieć z nim kłopoty. Każdy ogród inny

U mnie możesz klona zobaczyć

Aniu, u Ciebie wszystko szybciej zakwita. Jestem w szoku. U mnie orliki maja same listki, a piwonie i powojniki w pakach. Masz chyba cieplej i może więcej deszczu. U nas nadal słabo z opadami.