Widzę u ciebie moje ulubione roze słusznych rozmiarów

U mnie wszystkie rabatówki nawet jak maja kilka godz słońca wyglądają tragicznie, strasznie zmęczone i ledwo żywe
Przekwitają 3x szybciej niż zazwyczaj

Super pergola, takiej szerokiej szukam, ma ponad 2 m czy sie myle? Robilas na zamowienie?

Moglabys tez pokazac swoja lipe? Czytalam u Agnieszki (Gutlandia) ze ja polecasz, ja tez szukam ladnej odmiany do siebie.
Pozdrawiam

Piękną masz Madamme Alfred Carriere. Ja ją właśnie planuję u siebie pasuje mi jej kolor i czytałam, że jest żywotna. Choruje u Ciebie? pewnie nie

Tak, robiona "pod wymiar". Wys. to chyba 240 cm - to konieczność przy takich wielkich różach. Ja nie wiem, czy polecam lipę... . Ja je po prostu mam. Pokażę.

Jak duży ogród to może mieć lipę, trzeba tylko akceptować fakt łamliwości gałęzi i sypania suszem po kwitnieniu (czyli nie sadzić nad podjazdami/parkingami). A cenić sobie cień, jaki daje, zapach, pokrój, kolor podczas kwitnienia, herbatę, nektar dla pszczół i schronienie dla ptaków.

Ewo, a kiedy u Ciebie kwitnie Klasztorna? A kiedy Reine?

Pomyślałam od razu o Sidonie. Christine Meile ma ja u siebie i chwali ją sobie. Sidonie ogólnie jest chwalona.
Capitain Christy też jest niezły.
Madame Boll chyba masz? U mnie kwitnie dość późno.
Reine Victoria też by pasowała. Trochę podatna na czarną plamistość, ale może u Ciebie tak by nie było.

http://www.rosenfoto.de/Rosen_jpgs/S-Z/Sidonie.html

Obejrzyj listę z różami Christine Meile. Ma dużo historycznych i perełki przy tym. Ona mieszka w dość mroźnej części kraju i zwraca uwagę na dobrą mrozoodporność.

http://www.rosenfoto.de/LiRosenfotoFSY.html

Mary Rose też chcę sobie posadzić. Te podane powyżej wyglądają chyba jednak bardziej historycznie
St. Cecilia też by u Ciebie w tym miejscu pasowała. Ona zaczyna kwitnienie w tym samym czasie co Louise Odier, czyli teraz.