Możnaby osobny wątek z tych ogródków doniczkowych zrobić, materiałów mamy aż nadto.
Grusza ma niesamowite liście o tej porze roku, piękna.
Jarzębinę masz radziecką? Bo to teraz chyba najlepsze odmiany. Nawet nie wiem czy ją gdzieś u mnie sprzedają, muszę poszukać.

Pięknie wyglądają aranżacje doniczkowe pod takimi murkami, w zagęszczeniu podobają mi się najbardziej te ekspozycje......jakby zapomniane

Moja grusza jeszcze malutka, ale też w takich barwach

Nie kochana. Te u Magdy nie leżą mi (jednak, za wiotkie, za delikatne, pasują moim zdaniem tylko w rabatę a nie jako elementy albo wśród innych drzew, np. jak u mnie przy płocie (tam nie będzie rabaty, tylko 2 istniejące duże jesiony i 5 jarząbów; oczywiście szwedzkie. Ale ostrzegam; nornice uwielbiają jarząby (mam jeszcze liqiornaja i mącznego i miałam 2 inne ale już nie mam, zaostrzone na ołówek).

No i wszystko jasne. U mnie nornice za dużo ostatnio uwielbiają, nawet pęcherznicę jedną prawie bez korzeni wykopałam.

A czy to nie karczowniki ?Obydwie macie blisko wodę wiec to bardzo prawdopodobne. Nornice mniejsze szkody robią.

Prawda, kilka lat temu miałam jarząba szwedzkiego i jak pisze Ewa - na ołówek. Potem już nie sadziłam. Nornic u siebie od dwóch lat nie widzę, tylko krety bywają, ale wpadają na krótko.

A czy karczowniki objadają korzenie bylin typu hosty, jeżówki, rozchodniki? Mam pełno korytarzy na rabatach wokół domu i garażu, tu najwięcej, ale na innych też są.

Jest karczownik i są nornice. I to i to załatwia na amen drzewka.
Cała nadzieja w lisach.

Ja się ciągle zastanawiam jak mojemu karczownikowi chce się pokonywać z 500m od rzeki w górę do mojego ogrodu, choć po drodze ma ich pełno, chyba,że jest ich tak dużo?

Podążają utartymi szlakami.