Dzięki za kolejne rady i miłe słowa



Gruszka - A jaką trawę najlepiej przed jeżówkami i podobnymi kwiatami?

Roocika - w weekend - wycieczka na Kaszuby

Sylwia - pęcherznica z innego miejsca - ta przycinana.
A moje przycinanie to będzie pewnie "na żywioł



Aaaa.. Myślałam, że to jakiś dereń a okazała się to krzewuszka Ale czad.

Ale świeci ta krzewuszka ... A wiesz jaka to odmiana? Tyle rzeczy mi się u innych podoba

Hehe, ja też się nabrałam na tego "derenia" ale krzewuszka to albo Variegata albo Looymansii Aurea - tylko czym one się różnią, obie widziałam u siebie w szkółce, muszę kupić

Na żywioł, ale jak? Moja już chyba przekwita

Ja uwielbiam krzewuszki od czasu kiedy zaczęły u mnie kwitnąć.
Zaczyna się od różowej, potem obok następna mocy ciemny róż - dołącza wtedy z ciemny liściami i jasnymi kwiatami. I potem jeszcze raz cykl - kolejne kwitnienie.

U mnie na razie etap porządkowania czyli koszenie i pielenie.
I też planowania dalszych prac.

Z nasadzeniami to widzę że faktycznie muszę dopić po kilka szt do kompletu.
I robić plan "na jesień"

U mnie to samo, na razie nie ruszam z kupowaniem i sadzeniem. Tyle tego zielska, chwastów, że pracy jest od ogroma i tak
To ile masz krzewuszek? I czy już cięłaś?
Ja muszę sobie kupić tę odmianę o ciemnych liściach "Alexandra" i jakoś wkomponować przed domem.

W sumie nie mam jeszcze dużo
Mam dwie duże które kwitną na zmianę, jedną mniejszą o cimnych liściach (wolno rośnie), i tą "niby dereń" , i kilka "dzieci" 1-2 letnich.

Nie tknę bo one ciągle kwitną. Pewnie dopiero na jesień.

Moja jedyna już przekwitła, to już mogę czy nie (oczywiście czekam na suchą pogodę) Ale się boję tego cięcia, tak jak i tych pęcherznic nieszczęsnych

Ja czasem może nawet za bardzo tnę
Nie bój się - na serio.

Zoabcz sobie na filmik na YT "ZielonePogotowie"