U mnie coraz mniej czasu na ogród, ale co się uda to staram się nadrobić w sobotę

Wszystkie rabaty mam wyznaczone wg projektu
Od dzisiaj zaczynamy męczącą i czasochłonną akcję "zrywania" darni.

I pytanie do Was - czy na tym pustym polu między krzewami/ drzewami - bo nie mam szans, aby od razu pojawiała nowa roślinność na całość tylko stopniowo - dać korę? Jaką? Drobną, średnią?

kup w markecie tekturę w rolkach i ją połóż na rabatach, zmocz i dopiero na to korę. Im drobniejsza tym ładniejsza

Iwonko, ja robiłam tak ja napisała Asia, tylko akurat miałam mnóstwo kartonów z Ikei itp. I sposób jest super. Po roku nie ma kartonów i nie ma chwastów.

Robiłam nawet eksperyment, że jedną rabatę odchwaściłam, a drugą już nie (czyli położyłam kartony na chwasty). Nie zauważyłam różnicy. Chociaż u mnie najgorszy był perz (może są jeszcze gorsze) i on w niektórych miejscach przebijał, ale systematycznie go usuwałam.

Kartony układałam na zakładkę, bo chwasty przebiją się w każdej wolnej szczelinie.

Jest to naprawdę świetny sposób.

Kobitki - przedzięki!!!!

Zaczynam zbierać kartony.....

Aktualny stan prac:

- kartony zrobiłam kawałek + kora, i poddałam się... jak cały obszar ma być w ten sposób to nie wyrobię z korą oraz kolejnymi nasadzeniami - wolę już na spokojnie raz w tygodniu przepielić

- tworzenie wg planu miejsca do nasadzeń w toku - wolno bo była przerwa. Ale idę na spokojnie, i wtedy też od razu nasadzenia, na razie na luzie, jak coś nie tak to przesadzę za rok, lub na bieżąco - uczę się

- wcześniejsze nasadzenia fajnie dają radość - jako ich piękna i też trudu pracy...


Szalejące winorośla i nie tylko



Ulubione - bo pierwsze - "wytyczenie" ogrodu


I jego szczegóły:




Z drugiej strony tarasu i winorośla, pęcherznica, krzewuszka



I budowanie pozostałej części ogrodu

Piękne rabaty powstają! Bardzo fajnie to już wygląda.

Dzieje się u Ciebie, dzieje. U mnie wszystko stoi

I mam język
Tam gdzie słabo trawa/ więcej jeszcze ziemi - to była "dobudowa" trawnika po rabacie z wrzosów.




Dzisiaj planuję przesadzić drzewa z "języka" oraz posadzić nowe (i pewnie ostatnie w tym roku) nasadzenia. Zaszalałam z trawami i bylinami - zwłaszcza tymi "daj drugie życie" po 5-8 zł np. jeżówki.
Tylko pada i pada....


A takie widoki za świerkami czasem się zdarzają...

No proszę, nie próżnujesz Iwonko
Pokaż zakupy, wiesz, że to cieszy nas

No właśnie słabo były postępy przez okres wakacyjny.
Teraz trochę nadrabiam + porządki jesienne.

Zakupy - aż buzia mi się sama cieszyła przez cały dzień, niby niewiele względem ile potrzeb, ale małymi kroczkami...

Spisuję teraz i wrzucę potem listę.
A teraz różne zdjęcia

Lepiej widoczne nasadzenia - i teraz czekanie 2-3 lata na ich efekty i też ocenę czy pasuje, czy coś jeszcze, czy wręcz odwrotnie. Na pewno dojdą tu trawy. A w "języku" nasadzenia z szaleństwa zakupowego Na zdjęciu przymiarki na razie traw i cyprysika...



Długo myślałam JAK tą część na przeciwko ławki, ale też tak aby było dojście i słońce dla porzeczek. I są wrzosy, tawuły, trawa i dam jeszcze coś może wiosennego.



Zakupy tzw "daj drugie życie" - tańsze o połowę, i z nadzieją na nowe kwitnące życie w 2021.




I przymiarki: