Martka różanka powolutku rusza, ale nie wszystkie krzewy równo. Nie udało mi się wcześniej jechać do CO - planuję dzisiaj
Alicja po tej burzy kwitnienia teraz spokój, nareszcie płatki i liście mogłam bez problemu wyzbierać
Judith leżące stipy mnie denerwują, też kilka podcięłam, kilka ścięłam zupełnie, a te związałam i wyczesałam - totalnie zdominowały przycięte róże. Ja róże zakwitną to je uwolnienie, ale jak znowu się położą to już związane będą do wiosny
KasiaBawaria dla mnie zawsze najładniejsze stipy to jednoroczne. Zastanawiam się czy tych nasion z wyczesania do doniczek z ziemią nie włożyć i niech rosną. Strasznie dużo pewnie na rabatach będę miała siewki, bo już wszędzie widzę ten leżący puch