Aniu! Takiego suchego roku jak obecny, to nie pamiętam. Od wczoraj pogoda się zmieniła i troszkę pada, co jakiś czas.
Koty.... oj, jest z kim pogadać i poprzytulać.
Gosiu! Na naszych terenach w tym roku susza okropna, nawet Solina podsycha...
Prognozy pogody swoje a rzeczywistość swoje, ale od soboty coś się zmienia. Może i my w końcu się doczekamy
porządnego deszczu.
Mirko! Staw jeszcze nigdy nie był w takiej złej kondycji, jak w tym roku.
Trzy wiadra ryb już padło niestety. Mam nadzieję, że w jesieni w końcu się poprawi ta sytuacja.
Sylwia! Niestety susza straszna, nie pamiętam takiej sytuacji w ogrodzie i stawie, nigdy nie było tak źle. W stawie zrobiliśmy właśnie tak jak piszesz, dodatkowo pompa chodzi dzień i noc, żeby trochę wodę napowietrzyć, ale i tak ryby padają, mąż już trzy wiadra ryb wybrał.
Od soboty coś się zmienia pogoda, coś zaczyna padać, a właściwie mżyć, mało tej wody deszczowej, ale mam nadzieję, że może dłużej to potrwa i chociaż porządnie podleje.
Basiu! U nas straszna susza, staw w najgorszej sytuacji, ryby padają, przykro patrzeć.
Od soboty zmiana w pogodzie, może w końcu prognozy się sprawdzą, bo do tej pory często zapowiadali deszcz, a nawet nie pokropiło. Na razie trochę mży i lekko pada, co jakiś czas. Cały następny tydzień tak zapowiadają, więc może chociaż trochę podleje.