Judith! Magia zdjęć, jak pisała któraś z dziewczyn . Pnące kwitną nieźle, rabatowe i i wielkokwiatowe
w porównaniu z ubiegłym rokiem słabo, dwa, trzy kwiaty, a czasem tylko jeden.
Zobaczymy, jak będzie dalej.
Ale ładne portrety różane
Mam u siebie White Iceberg. Kształt kwiatu ma identyczny jak Twoja Burgundy. Widać, że to rodzina. Ciekawa jestem jak oceniasz jej zdrowotność, moja niestety jest podatna na czarną plamistość.
Mam powojnika Arabella kwitnie nie przerwanie do października. Te kwitnie. Obsypane kwiatami w lecie do jesieni.
Jedyna wadą jest, że nie maja pędów chwytnych trzeba podpierać.
Kwitną u mnie w cieniu tylko rano do 10 tej mają słońce.
Paprocie też masz ładne u mnie takie sobie są u mnie od zeszłego roku.
Eh, przypomniałaś mi o istnieniu LoS
Gdzie nie spojrzeć to róże, a mi się wszystkie, prawie, podobają I już się ich nie boję nic a nic Muszę znaleźć miejsce na różankę mega dużą - już mi nawet coś w głowie kiełkuje Plan 5letni
Burgundy to moja ulubiona róża, uwielbiam jej aksamitne płatki. Siedzi w donicy już któryś rok z kolei i nieźle sobie radzi. Nie mam dla niej miejsca na rabatach więc musi tak rosnąć. Nie podoba mi się jedynie jej przekwitanie, robi się wtedy brzydka.
Co to za piękna paproć na zacytowanych przez Ulę zdjęciach? Taka spora, o filigranowych listkach.
Zuziu! Dziękuję. Nie wiedziałam, że jest biała wersja , wyszukałam, obejrzałam, bardzo ładna. Moją kupiłam przypadkowo, będąc w szkółce zobaczyłam ją z daleka, no i nie dało się nie kupić. Jest bardzo żywotna, przesadzałam ją około miesiąca temu, już z pączkami, rośnie i kwitnie. Co do plamistości, to rzeczywiście łapie pod koniec sezonu. Kupiłam ją w ubiegłym roku, więc nie wiem, jak będzie dalej się sprawować.