Szersze kadry ukazują piękny i tajemniczy ogród. Te zakątki i ścieżki tylko zachęcają do dalszego zwiedzania. Pięknie bardzo Alicja♥️♥️♥️

Zawsze mi tu słów brakuje
To sobie jeszcze pospaceruję i popodziwiam

Za każdym razem, jakby inny ogród Masz tyle pięknych, ciekawych zakątków, że za każdym razem coś innego wpada wokół Wypatrzyłam piękne brzozy A nad stawem masz gunnerę? Czy to może było coś innego, z tymi dużymi liśćmi ?

Ha, ha, tys fajnie - z krainy moczarów Co do j. rosyjskiego, pamiętam jak na Węgrzech nie można było dogadać się ze sprzedawcą, a że był z naszych roczników, zagaiłam pa ruski i poooszło. Śmialiśmy się, że eta mieżdunarodnyj jazyk

Basiu! Ogród dość duży, to i zakamarków różnych sporo. Brzozy mam w kilku miejscach.
Niestety to nie gunnera, właściwie to nad stawem posadziliśmy chwasty , to lepiężnik, dobrze mu tam, więc ma ogromne liście i udaje gunnerę. Wygląda fajnie i niczego nie trzeba zabezpieczać na zimę, więc same plusy. Na wiosnę całkiem fajnie kwitnie przed wypuszczeniem liści.

Fantastyczne zdjęcia, obejrzałam z przyjemnością otoczenie wokół ścieżek, wieczorem do nich wrócę
Cały klimat robią drzewa, kurcze u mnie ich mało. A z drzewami wiążą się kłopoty z przycinaniem. Przydałaby się lista mało kłopotliwych

Przepiękny ogród, alejki , staw i kociaki
Też wypatrzyłam brzozy, i to w skupisku, że też pod nimi jeszcze coś rośnie Podlewasz tam?
LoS jest piękną różą, zawsze mi się podobała, szczególnie w towarzystwie kocimiętki, ja mam podobną, Pat Austin, ale bardzo zwiesza główki, jest delikatna, wolno rośnie i nietrwałe ma kwiaty. Poza tymi wadami uwielbiam ją LoS jest sztywna?

Widziałam raz takie łany lępiężnika dziko rosnącego, bardzo ładnie wyglądał Taki okazały i dużo go było. Żałowałam, że u siebie nie mam miejsca i warunków dla niego, bo pewnie bym go już miała