Lidka, u mnie wiedza z roku na rok większa, ale akurat na wiedzę dotyczącą przycinania jestem dziwnie odporna . Muszę zacząć ustawiać sobie przypominaczki w telefonie - właśnie sobie uświadomiłam, ze chyba przespałam termin przycinania klonów globosum...
Kosmetyka. Ich właściwie nie trezba przycinac, ale ja takie wybujałe, odstające od kuli gałązki przycinam. No i chcę zacząć formować je na prostopadłościany, bo dość blisko ogrodzenia rosną.
Uważam, że lepiej się wstrzymać, to są młode zeszłoroczne krzaczki.
Ja czekam, są już zapączkowane, ale nie mam lisci. Przecież prace ogrodowe to nie wyścig
Lidka, ja swoje róże na razie zostawiam w spokoju. W kopczykach. Też już kilka ma pączki, ale poczekam na forsycję. W drugiej połowie marca ma być lepsza pogoda, może wtedy przytnę.