OGŁASZAM ŻE :
- Prymulki posadzone w grupki po 3 szt na budlejowej
- w bodziszki korzeniaste na różance posadziłam 4 szt liatry klosowej.
- opryskane róze na mszyce
- 2 godziny we 2 osoby pielenia trawnika z rumianku i innych chwastów.

Wyśledziłam że to nie koty chodzą nam po autach tylko kuna.
Klatka z jajkami już nastawiona na te spryciule.

Uuuuu, kuna to bardzo niefajnie. Życzę szybkiego złapania i wywiezienia daleko....

Na te gwiazde polujemy.

Witaj, udało mi się przejrzeć Twój wątek. Ogromne postępy pomiędzy 1 stroną, a 266-tą. Dużo pracy Cię to kosztowało (i dodatkowo męża podczas comiesięcznego urlopu) mimo przeciwności zdrowotnych.

Podobają mi się linie proste u Ciebie i konsekwencja w wyborze roślin. Powodzenia w dalszych nasadzeniach. Jak będzie cieplej to pokaż proszę basen i jak ukryjecie jego filtry i inne urządzenia. Będziesz jakieś pnącze puszczać na tylnią ścianę wiaty samochodowej, która jest obok basenu?

O kunisko uważaj na siebie bo wkurzyłaś Lidkę

Cześć Patrycja.
Zdrowotnie jest całkiem nieźle. Teraz ciągle nawiam koleżanki na badania.

Co do basenu. To plan jest na obsadzenie miscantami z 3 stron. A 4 strona zostanie jako plaża na leżaki. Pomiędzy basenem a domem bo będzie kameralny kat ukryty przed wzrokiem przejeżdżajacych drogą.

Rabata przy basenie od strony ogrodu jest szeroka na ponad 2 m. Licze ze miscanty i coś co tam nasadzę zasłoni pompe. Ona nie jest bardzo duża. I nam nie przeszkadza.

W przyszlym roku plac pod basen myśle wyłożyc sztuczna grubą trawą. Bo ta mata co daja cienka bardzo jest. Taka licha.

Pnącza na wiatę nie planuje bo metalowa i będzie sie nagrzewac.

Dzięki za odwiedziny.

DariaB napisał(a)

O kunisko uważaj na siebie bo wkurzyłaś Lidkę

Raczej mojego eMa. Bo mu po czarnym aucie łazi. Moje żółte i śladów nie widać.

Kuny nie zazdroszczę, ale basenu zazdroszczę ale pozytywnie. Woda już chyba sie troszeczkę nagrzała

Kasiapod napisał(a)

Kuny nie zazdroszczę, ale basenu zazdroszczę ale pozytywnie. Woda już chyba sie troszeczkę nagrzała

Ha, też zazdroszczę basenu ! duży jest, wysoki, super.

Miskanty to dobry pomysł. A już wiesz jaką odmianę tam posadzisz?

Ciekawa jestem jak się uda łapanie kuny, bo u nas ostatnio mąż widział przemykającą niedaleko domu.
Basen super," zazdraszczam".