Lidka, masz pięknie, tak czyściutko, równiutko. Kora robi robotę, ale gdyby nie Twoje pracowite rączki nie byłobytakiego efektu łał

Deszczu zazdroszczę, bardzo. U mnie mimo podlewania zieleń jest taka szara, nijaka. Rośliny, aż proszą o wodę z nieba, a tu nic.

Mucha nie siada!
Lidko, jesteś perfekcjonistka, daleko mi do Ciebie, stałe podziwiam Twoja pracowitość, dokładność i zamiłowanie do porzadku! Liliowce muszę sobie sprawić kiedyś, fajnie wyglądają. A kora faktycznie robi robotę!

Lidka bardzo lubię taki porządek na rabatach i świeżą korę. Wiem, że u Ciebie taki stan to mus
Napracowałaś się ale efekt super. Zazdroszczę cierpliwości w dzieleniu roślin, przy dużych potrzebach to bardzo rozsądne. Dzieliłem turzyce i mnie denerwują takie bidy ale przeboleję pamiętam jak podzieliłam hakone to dosłownie po dwa listki niektóre miały a teraz mam fajne sadzonki.

Ja dziś też wysypałam kore na jedną rabatę i przyznam, że efekt jest! Jutro jadę po kolejne worki, nic dziwnego dziewczyny, że dbacie, by zawsze była, bo od razu jakiś taki porządeczek się zrobił. Tam, gdzie busz, bie trzeba, ale jak rosliny malutkie od razu ladniej

Lidko ale masz porządeczek wszystko wygląda bardzo ładnie i elegancko masz rację kora robi robotę