W niedziele była szybka akcja pod wieczór na basenowej.
Klon jesionolistny z mączniakiem, jaśmin na pniu z kłopotliwymi odrostami i rosochaty lilak na pniu usunięte.
Mój Współogrodnik M w ramach ograniczania robót na przyszłość i ograniczania stosowania chemii dał mi zgode.
Pojechał odwieźć teścia co zajęło ze 20 min - zdążyłam wykopać 2,5 szt. Żeby sie nie rozmyślił.


Teraz miscanty mogą szaleć ze wzrostem.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą
Glina i zielsko na Diamentowej