Ela potrzebowałam Twojego zdania.
Tak. to miały być szmaragdy.
A są wiechcie vel badyle.

Jutro pismo napiszę z wyznaczonym terminem i nr konta na oddanie kasy.
Nie będę jeździć ani wysyłać i robic sobie kosztów.
Chciałam polubownie ale się nie da.

Dałaś mi kopa. Dziękuję.

Kupiłam w szkółce Iglaki wolsztyn.
To hodowcy tych roślin. Ceny mają na stronie.

Kurde ale w tym roku jest masakra z tymi roślinami, Lidka, przykro mi, mam nadzieję, że się wykłócisz, mają już tupet ci sprzedawcy.

Chciałam pochwalić metamorfozy, dużo już ogarnęliście, super, powoli do przodu i będzie tak jak chcesz.

Pozdrawiam

Do boju!!!

Lidka powinnyśmy zrobić listę gdzie nie kupować. Walcz, niestety masa jest nieuczciwych sprzedawców.

Lidka, trzymam kciuki, do mnie wczoraj przyjechała baptysja błękitna. W takim malutkim kartoniku, że powiedziałam mężowi, że to nie do mnie A to były mini sadzoneczki baptysji ... No nic, wyglądają zdrowo, więc zostawiam, ale się rozczarowałam, bo na efekt to sobie pewnie parę lat poczekam.

Lidka, czy udało się coś wyjaśnić z tujami? Bardzo przykra historia i trzymam kciuki, żeby sprzedający porządnie się wystraszył!

Życie mi ciut dokopało. Muszę pozałatwiać cos ważnego.
Dziś miałam nerwowy dzień

Do ogrodu pójde w sobote i niedzielę.
Mam nieskończone sciółkowanie I trochę roslin do posadzenia.

Pozagladam choć co u Was to może mi się humor na noc poprawi.

Widziałam dzis tylko ze Rozplenice niedawno sadzone się budzą.
I ze zielsko mnie zarasta.
Głównie skrzyp na rabacie z środkami.


Mam pytanie czy rozchodniki w cieniu zakwitną?

Moje kilka lat rosły w cieniu zanim zabrałam sie za tę cześć działki. Nigdy tam nie kwitły, nawet nie wiedziałam, ze to są kwitnące rosliny . Zaczęły kwitnąć po przesadzeniu na słońce. Czy można z tego wnioskować? - tego nie wiem.
PS. Powodzenia w załatwianiu .

Lidka, mam nadzieję, ze Ci się poukłada.
I że wszystko pozałatwiasz.

O chwastach nawet nie wspomnę, po tych deszczach to się ścigają, który wyższy będzie .

U mnie trawy też ruszyły.
Rozchodniki mam na słońcu, ale moja mama ma w półcieniu i tam jej kwitły. Tyle, że się pokładały (podobno tak robią, kiedy mają mniej słońca).

Lidka, waleczna z ciebie babka przy takiej osobowości, w rok ogród nas zaskoczy, kawał pracy odwalasz, naprawdę wielkie uznanie. Drobnostkami się nie zniechęcaj.
Uszy do góry