Mam san marzano, zloty ozarowski, betalux, cornabel, bycze serce i dwa nie pamietam. Mialam 8 ale jeden udechl na poczatku. Maja slonce, obcinam liscie, wilki. Ale efekty marne.
Kasia, teraz mam piaski Ta gliniasta ziemia to w poprzednim ogrodzie, tamten dom jest teraz wynajmowany i tym bardziej potrzebuję w tamtym ogrodzie roślin bezobsługowych, bo już widzę, że najemcy ogrodem chcą się cieszyć, ale niekoniecznie w nim pracować...
Twoja kolekcja miskantów imponująca! To faktycznie wiesz o nich na pewno mnóstwo, przy takim doświadczeniu!
A ja odnalazłam swoje zamówienie sprzed lat (ma swoje plusy zamawianie w szkółkach internetowych ) i ten mój to Strictus. Zasmuciłam się w sumie widząc tamto zamówienie, bo widzę, że większość roślin nie przetrwała w ogrodzie, wielu nawet w ogóle nie pamiętam, że je sadziłam
Dziś zobaczyłam że moje pomidory pękają od deszczu a jeden zółty jest.
Jutro wracam wcześniej z roboty to je poprzycinam, powiąże i przeniose pod okap domu. Mamy szeroki. Zawiazków mają dużo i szkoda by szlak mi je trafił.
Lubię te derenie bo one zdrowe, niewymagające i kolor dają cały sezon. Tylko kiedyś się nie znałam i zbyt nisko szczepione kupiłam. Trzeba dostosować do nich resztę nasadzeń.
Kortowa i ja dziękujemy za komplementy. Dziś M mówił że też mu się podoba.