Słońca nie było, zdjęcia próbne
Kiciunia od tygodnia się leczy po jakieś walce. Wkurzona, że musi nosić opatrunek, choć Pani Wet stara się jak może i codziennie inny kolor ubranka dostaje. Teraz ma czarny z trupimi czachami

No i wreszcie mogła wyjść na zewnątrz.
I inne takie tamy, uczę się nowego sprzętu więc proszę o wyrozumiałość
krwawnice Robert
wreszcie będę mogła robić makro
zaczyna kwitnąć wiązówka palmowat kachome