No ruszyło, ruszyło, nie wyrabiam na zakrętach z przesadzeniami, dzieleniem i obsługą całości. A jeszcze ciągle tworzę nowy kawałek z dwiema miskami. Nie mam kiedy zrobić zdjęć, nie mówiąc o ich wstawianiu.
Byłam u ciebie, wcale nie łyso. Bardzo już ładnie. Zawsze są jakieś miejsca które maja nie najlepszy moment, nawet w trakcie sezonu. Nie ma roślin kwitnących wyglądających super cały czas. Zresztą nie kwitnących też.