A ja zapytam o rododendrony. Ja sadząc w tym roku swoje pierwsze dwa nie podsypałam torfem. Robiłam to teraz na jesieni, ponieważ całe lato rosły w doniczkach. Czy na wiosnę wyjąć je jeszcze raz i zrobić im to podłoże z torfu, czy zakwasić glebę nawozem?
Jeśli sadziłaś teraz to najlepiej od razu posadź jeszcze raz. Bez kwaśnej ziemi będą chorowac i długo nie pożyją, Kup kwaśny torf ,zrób dośc szeroki dołek o głębokości 50-70cm nasyp torfu i dobrze wymieszaj z ziemią ogrodową . Do dołka nalej wody, zasyp ziemią z torfem i podlej. Ale jeśli sadziłaś wcześniej to przez rok zakwaszaj ziemię a przesadz za rok- bo one już pewnie zaczą puszczac młode korzonki i szkoda by było je zniszczyc.
Ell To jest Formierz szrubokręc występujący w południowej Europie. W środkowej wg książki nie występuje.(gdzie to zdjęcie zrobiłaś?) . Zachowuje się podobnie do szczerkliny ale zamiast gąsienic przynosi pająki.
Zdjęcie zrobione u mnie w ogródku.
Pierwszy raz widziałam takiego owada, więc poleciałam po aparat.
To miałam szczęście. Pewnie już nigdy takiego nie zobaczę.
No chyba żeby prawdą było że ociepla się klimat to wtedy by się u nas pojawiły. Pierwsz jak widac już był u Ciebie. Swoją drogą to mu nazwę wymyślili, zeby choc śrubokręc zamiast szrubokręc.Pozdrawiam.
A może miejsce gdzie mieszkam ma swoisty mikroklimat, bo dziewanna fioletowa też u nas na dziko rośnie.
Bardzo możliwe,że tak jest. A w jakim rejonie Polski mieszkasz?
Witam wszystkich,
Przepraszam, że bez przedstawienia się wchodzę w waszą dyskusję, ale mam pytanie.
Na zdjęciach ze wcześniejszych stron to na pewno pleszka? Bardziej przypomina chyba kopciuszka?
Pozdrawiam
Jeśli sadziłaś teraz to najlepiej od razu posadź jeszcze raz. Bez kwaśnej ziemi będą chorowac i długo nie pożyją, Kup kwaśny torf ,zrób dośc szeroki dołek o głębokości 50-70cm nasyp torfu i dobrze wymieszaj z ziemią ogrodową . Do dołka nalej wody, zasyp ziemią z torfem i podlej. Ale jeśli sadziłaś wcześniej to przez rok zakwaszaj ziemię a przesadz za rok- bo on już pewnie zaczą puszczac młode korzonki i szkoda by było je zniszczyc.
Bogdziu , dziękuję Ci bardzo, właśnie wróciłam z ogrodu po akcji ratowania rododendronów. Przesadzałam je wcześniej 3 tyg. temu z doniczek tarasowych, więc zaryzykowałam i dziś jeszcze raz je posadziłam prawie tak dokładnie jak pisałaś...bo zapomniałam wymieszać z ziemią ogrodową i posadziłam w torfie. Na każdy rododendron przeznaczyłam prawie 80 l torfu. Mam nadzieję, że będą rosły. Acha! Podlałam je dobrze.
Pleszka i kopciuszek są do siebie niezwykle podobne, również ich opisy w książkach prawie się nie różnią.Byc może jesteś Kopciuszku lepszym znawcą ptaków niż ja. Nie będę się sprzeczac bo ja jestem tylko obserwatorem ptaków w swoim ogródku i do prawdziwych fachowców w tej dziedzinie mi daleko.Myślę że nie zabierałbys głosu gdybyś nie był pewien.Pozdrawiam.
Dziś spotkała mnie niespodzianka. Jadąc samochodem zobaczyłam na wysuszonym stawie czaple. Były dośc blisko, ale nie miałam przy sobie aparatu. Wróciłam do domu dopiero po załatwieniu kilku spraw i już z aparatem pojechałam zobaczyc czy czaple są tam nadal. Byly ,ale już dużo dalej. Ale i tak Wam je pokażę bo to dla mnie miód na serce.