Bożenko do Ciebie choćbym padała z przepracowanie musze zajrzeć Kolkwicja chińska przepiękna ,poprosiłam Karoline aby mi jutro kupiła jak bedzie ,ona jedzie po rododendrony ale zapomniałam gdzie

Jedzie do Ciepłuchy ale u niego kolkwicji nie kupi bo on tylko kwasolubne ma rh, azalie i swierki , borówki itp.

Bożenko a poleć jakąś niską fioletową azalię

Orlice , Ledikanense lub Ametyst ale to wszystko azalie japońskie bo chcesz niskie.

Wgrywanie zdjęc nadal nie działa. Nic nie mozna pokazac. Jak tak jutro bedzie to ze spotkania tez zdjęc nie będzie.

To ja podobnie, ale akurat czerwień uwielbiam, bo na tle zieleni wygląda wspaniale; szkoda mi róż Amsterdam, które przemarzły, było ich 20 krzaków i wszystkie ogniście, jak w tangu, czerwone
szukam rh, ale takiego ogniście czerwonego, u ciebie chyba jest, ten w pobliżu brzóz, jaka nazwa?
Odpisałam ci u mnie



Wgrywanie zdjęc nadal nie działa. Nic nie mozna pokazac. Jak tak jutro bedzie to ze spotkania tez zdjęc nie będzie.

Bożenko, prosto ze spotkania przyjeżdżaj do mnie U mnie się wgrywają

Oto dowód



To ja podobnie, ale akurat czerwień uwielbiam, bo na tle zieleni wygląda wspaniale; szkoda mi róż Amsterdam, które przemarzły, było ich 20 krzaków i wszystkie ogniście, jak w tangu, czerwone
szukam rh, ale takiego ogniście czerwonego, u ciebie chyba jest, ten w pobliżu brzóz, jaka nazwa?
Odpisałam ci u mnie

Irenko - ja uwielbiam czerwony Scarlet Wonder - nie rośnie wysoki, ale ma piekne, czerwone kwiaty i jest niewymagajacy w uprawie. Jak zakwita to naprawdę zachwyca swoja urodą! I jest obsypany kwiatami. Zakwita bardzo wcześnie, kiedy bardzo tęsknie za kolorem w ogrodzie po szaro-burej zimie i przedwiośniu

No to jestem gotowa do wyjazdu tylko czekamy na Przemka- Shrekola i jedziemy.









Kurcze mój rh mial ostatniego pąka takiego karminowo- czerwonego a właściwie to mówie taki pink a czytam że jest czerwony.... Ani grama czerwieni nie mam w ogrodzie...
Ale wpadka...
Kupiłam
MRs P den Ouden

Marzenko nawet nie sprawdzam ale pewnie nie jest bardzo mrozoodporny a tylko takie kupujemy.Czerwień lubię choc nie jest w modzie i juz.

Jak zmarźnie to będzie okazja aby go wymienić.... Bo czerwonego nie zdzierżę, chyba ślepa byłam jak patrzyłam na resztę płatków.

Marzenko, a czemu czerwonego nie zdzierżysz, przecież piękne są

Irenko bo w moim ogrodzie wyłacznie biły, roż, fiolet i żólty króluje a ten czerwony nie konweniuje. Nadal rh nie wg gatunków kupuję ale rozmiaru..... Jeśli duzy i do samochodu da się upchać wraca ze mną do domu. A u Kulasa zawsze takie wielkie stoją!!!!!! I wyłacza mi sie myślenie....
Jedyny ratunek dla tego Rh, że znalzł miejsce z tyłu domu i nie będzie raził tym kolorem
I tu nie chodzi o reżim ale nie lubię czerwonego w ogrodzie a do czerwonych pelargonii mam wstręt,
nic na to nie poradzę!!! U innych lubie ogladać czerowny bo tak jak piszecie jest bardzo widoczny a u mnie mnie drażni...