100 pomidorów?? Ło matko, jak dużo ja też dzisiaj, ze 12 odmian

I to wszystko chcesz schować w tym foliaczku ?
Ja też sobie kupiłam na ten rok taki 2x3, z taką samą myślą jak Ty, zobaczę czy się sprawdzi
Ja myślę sobie że na zimę zdejmę folię, mniej szpetna będzie okloica i może folia na dłużej starczy? Ale czy mi się będzie chciało, jesienią zawsze mam strasznego lenia żeby coś podziałać w ogrodzie

Bardzo dużo kokatailówek wybrałaś Nasionka jeśli przechowywane bez wilgoci, bez dużych wahań temperatury to powinny Ci skiełkować. Ja o takich 2-3 letnich to jak o młodzieniaszkach jeszcze myślę. Moje niektóre w tym roku, te najstarsze, będą z partii kupionej w 2020 roku, więc pewnie zebrane w 2019 r.

Bardzo fajny avatarek
Jejku, ale dużo wysiałaś tych pomidorów. Jest większa szansa, ze coś wzejdzie

Nicol, czy tam u Ciebie mocno wieje?
Mam foliak tuz przy domu.
Małżon mi go złożył i zabezpieczył tak jak w instrukcji (brzegi folii zostały przysypane ziemią (cięźka glina, nie piaseczek)
Po pierwszym porządniejszym wietrze zerwało mi całą folię. Wisiała sobie umocowana tylko z jednej strony.
Nie uszkodziło jej bardzo i udało mi się ją z powrotem założyć na stelaż.
Dookoła foliaka wykopałam rów na głębokośc i szerokość lopaty.
Włożyłam w to brzegi folii. Przyłożyłam kostkami brukowymi (miałam resztki takich 10x20cm) i dopiero to zasypałam ziemią.
W kolejnym roku na to poszla jeszcze agrotkanina i kamyki.
Foliak będzie mial trzeci sezon. Nie rozbieram go na zimę (zimuję w nim trochę roślin i traktuję jak składzik).
Dla folii to ostatni rok ale widziałam gdzieś samą górę do kupienia i w tym roku się rozejrzę.
Folia się nie pokruszyła. Raczej wiatr mi ją uszkodził (te klapki przy okienkach).
Mój foliak jest zielony, nie bialy.

Ciemierniki masz cudne.
W tym roku dokupiłam sobie aż 8, właśnie takich podwójnych. Zobaczymy jak się będą zachowywać.
Trafiłam raz na nie w naszej Biedronie. Z jakąś zniżką na kartę klienta wychodziły mi po 15,50 pln. Sadzonki tych podwójnych i już kwitnące.