Mgduska napisał(a)

W łikend startuję z wysiewem papryk Masz tam papryczki? Coś nie widzę.

Nie mam odwagi startowac do papryki... pozatym az tak jej nie lubie.... poki co!
No i szklarni tez nie mam.

nicol21 napisał(a)

Nie mam odwagi startowac do papryki... pozatym az tak jej nie lubie.... poki co!
No i szklarni tez nie mam.

Jeśli nie lubisz, to Cię nie będę namawiać Ale gdyby jednak, to papryka jest łatwiejsza od pomidorów, a niektórzy uprawiają ją na zewnątrz.

Mgduska napisał(a)

Jeśli nie lubisz, to Cię nie będę namawiać Ale gdyby jednak, to papryka jest łatwiejsza od pomidorów, a niektórzy uprawiają ją na zewnątrz.

Poczekam. U nas pogoda często deszczowa więc nie ma co się wyrywać. Tymbardziej, że dziś byłam szacować ileżto ja miejsca mogę mieć pod uprawę w tym sezonie.... obejdzie się bez papryki.

Odwiozłam córkę na imprezę urodzinową i miałąm chwilę żeby skoczyć na szybki rekonensans sytuacji po zimie, odwiedzić swoje inne "dzieci" i może coś pomierzyć i poplanować .

Chyba mam miejscowki na dalie i cynie. Muszę jeszcze poszukać miejsca na inne kwiatki.
Z ub roku mam też sporo siewek jeżówek. Były za gęsto posiane i zastanawiam isę czy je przesadzać. Kiedy najlepiej?

Zaczęłam się zastanawiać czy szczaw można przesadzać. Szkoro można go rozmnażać przez podział kęp to zakładam że przesadzenie też przetrwa.

Łąka kwietna. Czy jest szansa że wysiała się sama i wyrośnie również ładna w tym roku w tym samym miejscu? Czy ją mogę teraz przykryć kompostem i ona się przez niego przebije? Przyznam, że pasowałoby mi tam też kompost rozłożyć bo poszła bardzo cienka warstwa.

Truskawki pierwszoroczne - sadzone w dużym odstępie rządek, chyba z 1m pomiędzy rzędami. Chyba mogę między nimi posadzić np sałaty, rzodkiewkę, koperek? A może cynie i inne kwiatki? A może mogę posiać cukinie czy patisony?


Kiedy najlepiej namnażać przez podział trawy? Mam Carex morrowii Variegata, która na działce już ładnie przyrosła. Myślę że mogę ją podzielić. Kwestia kiedy najlepiej?

Dom sąsiada już prawie wykonczony.Będziemy mieć podjazd tuż obok jego kuchni .Pewnie postawią sobie żywopłot biorąc pod uwagę okno od podłogi. Odnowili też punkty graniczne bo robiąc tarasowanie ogrodu je zasypali. Po zrobieniu sobie tarasów na spadku, w jednym rogu podniesli teren o conajmniej 1m. Nie przeszkada mi to w zasadzie wcale, grunt żeby ich grunt potem na moje rabaty sie nie obsuwał. Niewiem jakie ogrodzenie będą robić, ale maja jakieś w planach.


LInie to grządki. Myślę że odległości ok 70-90 między rzędami. Obiecuję sobie siać mniej! Pietruszki naciowej [na tabbouleh] mam od zatrzęsienia, nawet przezimowała. Chyba ją zetnę całkiem i może ruszy świeżymi liścmi?!

Cisy sadzone jesienią z gołym korzeniem. Martwi mnie ich stan. Czy powinnam je mocno przyciąć z wysokości? Czy to może im pomoże?

Mniejsze sadzonki sadzone z doniczek mają się dobrze.






czekam aż to cudenko przybierze na masie... mocno bo za parę lat będę potrzebowała ogromu.

Oznaki nadchodzącej wiosny na świdośliwach już są Lekko nabrzmiałe pąki .

Chyba muszę się moim świdośliwom przyjrzeć
A co masz posiane/posadzone na łączce kwietnej? Czy aby na pewno potrzebuje kompostu? Jeżeli się wysiała, to grubsza warstwa kompostu dla niektórych roślin może być przeszkodą w kiełkowaniu.

antracyt napisał(a)

Chyba muszę się moim świdośliwom przyjrzeć
A co masz posiane/posadzone na łączce kwietnej? Czy aby na pewno potrzebuje kompostu? Jeżeli się wysiała, to grubsza warstwa kompostu dla niektórych roślin może być przeszkodą w kiełkowaniu.

W ub roku dostawaliśmy z gminy mieszankę, jeśli ktos wyraził chęć. Jako, że mój luby też chęć wyraził [głównie dzięki moim ponagleniom ] i maila wysłał to mam jeszcze jedną paczkę. Myślałam, żeby ewentualnie ją wysiac na ten dołożony kompost. No i powinnam zwiększyć powierzchnię wysiewu bo teraz było bardzo ciasno. Paczuszka była na jakieś 40m2 a ja myślę że mniej niż 20m2 obsiałam....

Cisy podsyp mączką bazaltową, jeśli to tylko kwestia niedoborów, powinno pomóc, moim zawsze pomagało. Bo jeśli mają za dużo wody w nogach, to inna sprawa.

W takim razie chyba możesz szaleć z kompostem, skoro i tak siejesz od nowa