Ej, ale to nie jest ułatwienie Bliżej jestem Gosinego, ale wiem, że Sylwi jest praktyczniejszy A tak swoją drogą co można dać zamiast róż, bo one tam raczej nie będą rosły.
Tak średnio, tzn. z moich ubiegłorocznych obserwacji wynika, że słoneczko jest na niej tak od rana do wieczora, ale to jest światło przez drzewa, więc nie jest ostre i tak sobie idzie od lewej strony skarpy do prawej W każdym razie jest naświetlona, ale słońcem rozproszonym. Ja na niej nawet posadziłam róże okrywowe i kwitły, ale są do przesadzenia w inne miejsce.
A dlaczego chcesz je przesadzić? Rozumiem, że myślałaś o nich, aby je tam posadzić. Może grupa róż parkowych w dolnych rejonach skarpy podsadzona lawendą z jakimś tłem zielono-iglastym. Po bokach, z jednej strony krzewy liściaste z dodatkiem iglaków np. z barwinkiem u stóp, a z drugiej byliny i trawy też z dodatkiem iglaków.
Różany zakątek mam zaplanowany na wprost tarasu. Myślę, że będzie im tam dobrze, tutaj mają jak dla mnie za mało słońca. Dlatego chcę je przesadzić. Za to na skarpie doskonale zadomowił się barwinek i stąd znowu pomysł z dołożeniem berberysów i tawuł Sylwi byłby idealny. bo puste miejsce mogę podsadzić pasychandrą jeszcze. Za to Gosiny pomysł jest taki mój stąd połączyłabym dwa, tylko zamiast róż co..? może jakieś trawy Red Baron np.?