Witam wszystkich Ogrodników. Czytam sobie Wasze forum już od dość dawna, zgłębiam wiedzę, testuję i sadzę... Zawsze lubiłam kopać w ziemi. Mój własny początek przygody ogrodowej rozpoczął się w 2016 roku ale kompletna metamorfoza to 2020 rok. Covid a co za tym idzie sytuacja zawodowa dały mi więcej czasu dla rodziny ale i dla ogrodu, który do teraz ratuje naszą wolność i daje możliwość złapania oddechu... Znam wiele ogrodów stworzonych na tym forum zarówno na FB jak i na Instagramie... i oglądam, podziwiam i myślę sobie że fajnie będzie Wam pokazać i mój kawałek ziemi,
Zatem czas start, zdjęcia zacznę wrzucać wieczorkiem a tymczasem miłego dnia

Wszystko zaczęło się od buczków Bywając w różnych zakątkach Beneluxu, zawsze podziwiałam piękne, rdzawe żywopłoty zimową porą, oraz te zielone duże liście zdobiące krzewiaste żywopłoty latem. Niektóre o finezyjnych kształtach urozmaicające lokalne ogrody… No i gdy tak myśleliśmy nad jakąś opcją zasłonięcia brzydkiej siatki, wybór padł na buka. 400 sadzonek kupionych w pobliskim nadleśnictwie… No i wyszło nam jakieś 150 metrów żywopłotu o wysokości wtedy 20-30cm Przygody czas start zakochanie bezwarunkowe o każdej porze roku

Ogród podzieliłam na części - pierwsza - rabata frontowa. Zanim posadziliśmy buki zamieszakała z nami magnolia, a nawet dwie tak zminiła się ta część od stycznia 2020 do dziś...




a tu już przesadzone rozplenice czekają na wiosenny start w 2021...

było tak...

a teraz jest...

a tu druga, magnoliowa cześć i... nowa ogrodowa miłość - cisy... tak, to właśnie one zdobyły moje serce w dobie Covidowej. Jeszcze na początku roku 202o nie miałam ani jednej sadzonki... dziś jest chyba lekko ponad 100..

Pięknie masz i będziesz miała Początki masz rewelacyjne
tylko nazwa ogrodu słabo się kojarzy
pozdrawiam!

Witaj Bardzo ładny i duży ten kwiat magnoli fajnie, że możemy w tym trudnym czasie zaszyć się w naszych ogrodach a i jeszcze podoba mi się ten żywopłot z buczków, ładnie się przebarwia ja od strony sąsiada mam żywopłot z grabu, nie przebarwia się tak ładnie, ale on już był posadzony przez sąsiada i cieszę się, że jest Pozdrawiam

popcorn napisał(a)

Pięknie masz i będziesz miała Początki masz rewelacyjne
tylko nazwa ogrodu słabo się kojarzy
pozdrawiam!

Witam Cię
No tak, kiepsko się kojarzy ale prawda jest taka, że mój ogród rozkwitł w tym czasie. Wreszcie miałam czas na przebudowe rabat, które czekały, stworzyłam też nowe miejsca, dobudowaliśmy co nieco...Poza tym myślę sobie że właśnie ogód daje nam teraz największą radość w tym czasie... Dzięki niemu kwarantanna nie była aż tak bolesna, nasze dzieci nie odczuwają lockdownu tak dotkliwie, a latem czerpiemy przyjemność z mieszkania w domu z ogrodem... Zatem ogód Covidowy jak nic - deceniliśmy to co mamy.. Będę wrzucać tu zdjecia kolejnych rabat przed Covid i teraz, róznice są duże

Super Przecież własnie o to chodzi Gdzie na Śląsku jesteś? Ja mieszkam pod Krakowem, Rodziców mam pod Oświęcimiem, pewnie inedaleko mamy do siebie Zapraszam na kawę po covidzie

Basieksp napisał(a)

Witaj Bardzo ładny i duży ten kwiat magnoli fajnie, że możemy w tym trudnym czasie zaszyć się w naszych ogrodach a i jeszcze podoba mi się ten żywopłot z buczków, ładnie się przebarwia ja od strony sąsiada mam żywopłot z grabu, nie przebarwia się tak ładnie, ale on już był posadzony przez sąsiada i cieszę się, że jest Pozdrawiam

To magnolia Soulange - chyba najbardziej popularna, jest cudowna, choć co roku walczę o nią i jej kwiaty.. Dziś już prawie w blokach startowych czeka a tu śnieg, a kwiaty ma delikatne..
Mam jeszcze drugą Susan, też urokliwa ale nieco inna...

Mam też graby, też mają swój urok - wrzucę zdjęcia niebawem bo jest też uwielbiam Oba są na mojej liście drzewek "must have" graby wcześniej startują i cieszą oko soczystą zielenią już wczesną wiosną. Buki startują później i osłabiają je majowe przymrozki, ale pienie wybarwiają liście jesienią i całą zimę mocniej trzymają rdzawe liście, graby są bardziej gołe.. Tak więc plusy i minusy sa i tu i tu W ramach ugody - fajnie mieć oba w ogrodzie