Gosia Jak do mnie przyjedziesz ,to zobaczysz ,że drzewa mam właśnie tak sadzone ,że maja zasłaniać tam ,gdzie chcę -a na wprost nic mi gór nie zasłoni-no chyba ,że się mi ktoś wybuduje za płotem
Czuję się w miarę ok -jeszcze mnie klata boli ,ale to normalne po takiej operacji
i najgorzej ,że dalej mam dren -jeszcze do 16 -on mi najbardziej dokucza
Mirka To jest róża Red Piano chyba -najczęściej fotografowana u mnie ,jak zakwitnie -dość mocno ją przycięłam ,żeby własnie nie była za wysoka
w pojemnikach mam plumkawki solarne
plumka sobie woda w nich -miałam ,to trochę inaczej zrobić ,ale brak mi narazie ładnej szerokiej donicy -jak znajdę ,to pozmieniam
Ania Dziękuję Kochana coraz lepiej -jeszcze dren mi przeszkadza ...
odwyk jest niesamowicie trudny -muszę sama sobie do rozumu przemawiać -i dlatego kombinuję z drobnymi pracami
zrobię Ci fotke w moim domku ogrodnika -chociaż już Ula wstawiła częściową.
w garażu mam też paletę przywierconą do ściany i tam wkładam różne łopaty itp
ale często po prostu opieram wszystko o ścianę zanim nie umyję ( czasem długo to trwa )
Wszystko mi sie podoba i za serce chwyta ale ten klonik szczegolnie, co on za jeden, jakis Dissectum?
Madzia oszczedzaj sie, ogrod nie zajac. Przynajmniej mozesz podziwiac a nie pracowac ciezko. A ze skrzypu zrob gnojoweczke do podlewania roslin. Same plusy