Z takiej samej klinkierki mam ogrodzenie od frontu
A klon rewelacyjny, taki duży okaz. Ile ma lat i czy osłaniasz go na zimę?

Myśli o czerwonym krzaczku przy ogrodzeniu? To berberys.

Właśnie o ten przy ogrodzeniu mi chodziło Ładnie się wybija ten czerwony kolor.

Spojrzałam jeszcze raz, faktycznie z daleka można go wziąć za klona, myślę, że jakby on (berberys) wiedział o tym to zczerwieniał by jeszcze bardziej z dumy.

Apropos berberysa wziętego za klona, to niestety ale jest to jego ostatnia jesień, musimy go usunąć, bo będzie wadził z bramą przesuwną.

ola napisał(a)

Masz na myśli hortensje bukietowe?

Tak - limelight albo silver dollar

A mocne przycięcie nic nie da?

Nie mam okularów na nosie, a wzrok mam już przemęczony po 8 godzinach w pracy przy kompie
A berberysa będzie szkoda, pewnie już tam długo rośnie.

Sebek napisał(a)

A mocne przycięcie nic nie da?

Mam taką cichą nadzieję.

Przespacerowałam się jeszcze raz po Twoim cudownym ogrodzie i nasyciłam oczyska jego pięknem pozdrawiam