Beatko u mnie tereny raczej gliniaste więc aż takiego dramatu nie ma, dlatego licze na to że jak się dobrze zakorzenia roślinki to nie będzie źle i nawadnianie nie będzie potrzebne , ewentualnie doraźne podlewanie w wyjątkowe upały.
Jednak teraz trawa potrzebuje lania wodą, ziemia wysych szybko bo trawka malutka i trzeba nawadniać, no ale za kilka miesięcy powinno juz być zielono
O dziwo u mnie chwastów bardzo niewiele , a to co sobie pozwoli wyrosnąć od razu usuwam. Oczywiście nie ma idealnie na tym najstarszym trawniku (całe 2mx4m) wypatrzyłam już 2 małe miejsca z koniczyną ... skąd ona tam się wzięła????? nie mam pojęcia pewnie była w nasionach (to miejsce było siane trawą z marketu ... niestety nie umiałam poczekac na dostawe docelowej trawki )
natomiast chwasty w rabatach chętnie sobie rosna i tam walczę ze skrzypem i pięciornikiem gęsim.
Małe zmiany na froncie, za poradą Małej mi dałam carexa everillo przed RH.
Zaczęłam rozsypywac korę, na rabaty. Udało mi się dostac super drobną i przekompostowaną ...
na szlaufa nie patrzymy nie było czasu żeby go zgarnąć