WItam się po okropnie nieprzyzwoitej przerwie...
Odpowiem grupowo na posty.... nie było mnie bo niestety dom zdobył pierwszeństwo w wykańczaniu, zaczęliśmy eliminować prowizorki i robić niektóre rzeczy na stałe, a że wszystko robimy sami to jest to bardzo czasochłonne
ogrodowo zadziałałam jedynie późną jesienią - posadziłam cebulowe

i rozgarnęliśmy po raz milionowy ziemię....
mąż działał z murkiem oporowym wkoło tarasu... zdjęcia marnej jakości ale jakieś tam są.

Tuta jeszcze został do dorobienia murek, ale niestety przed zimą nie zdążyliśmy.
A poza tym zero zmian.
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015
"Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"