Posiałam pasternak, marchew I pietruszkę do tacek w nowej szklarni. I buraczki choc tutaj trzeba uwazac zeby nie zmarzly. Pada deszcz, pod poliweglanem sucho i nie wieje. A M robi rusztowanie dla winogron



Docelowo ma byc cien dls igloo

Karola podziwiam Wasze działania w tą okropną pogodę

do winogron coś w poprzek będziecie dawać ? jakieś linki ,czy deski ?

Tylko w weekendy mamy czas,w tygodniu ja kończę pracę o 5, on o 4. I za chwilę ciemno więc niewiele damy radę zrobić. No ale teraz grzejemy się w domu z herbatą I książką, no I w koncu niedziela, więc pas.

Kiedy siejecie pomidory? Chyba wysieję paprykę ponowmie bo tylko 5 sztuk mi wykiełkowało...

Fajnie miec szklarnię, wszystko tam sieję prócz papryki właśnie I pomidorow. Dużo przyjemniej I czysto na parapetach nie to co zwykle

Kurczę Karola Ale idziecie z pracą. Ja dziś wyszłam drabinę trzymać - masakra jaki zimny wiatr, przemarzłam. Ale na szczęście udało się przekręcić jak trzeba. Buziaki Kochana. Grzejcie się w domku po pracy.

Ja z pomidorami jeszcze poczekam, co roku w pierwszym tygodniu marca sieję, a paprykę dopiero wczoraj posiałam Karola podziwiam bo mnie nikt w taką pogodę nie wyciągnie z domu chociaż wczoraj mierzyłam kurnik, żeby wiedzieć ile drzewa mam kupić, żeby fajnie go obić

Hehe super!

Nie jest tak źle, przynajmniej robi sie coraz cieplej. I da sie cokolwiek zrobic na zewnatrz. I coraz mniej jest do ogarnięcia. Wlasnie kontempluje dalsze cięcie traw... przestało padać. Zamowilam sobie wczoraj nozyce do zywoplotu, ale pewnie wszystko bede miala sciete zanim przyjdą haha

Ta rabata jeszcze nie ogarnięta









Rozplenice wycięte

Gracki wycięte



Stół w nowej szklarni zajęty

No proszę i tu wiosną puka do drzwi