Z 6 różnych. Wojtek, Zojka, Wołoszebnica, ze trzy rosyjskie jeszcze I 3 nowe kanadyjskie. Czekam ba te ostatnie zwłaszcza, bo mają być słodsze. Ale dopiero rok je mam więc owoców zatrzęsienia raczej nie będzie. Pozdrawiam
Funny weekend, podrapana jestem ale igloo skończone: zebrałam resztę sałaty, dałam rodzicom I sąsiadom I na obiad była. Rozłożyłam resztę włókniny I wysadziłam resztę papryk I 6 bakłażanów.
Wyrwałam 2 taczki chwastów, głównie podagrycznik zza igloo. Jak się tego pozbyć? Rośnie jak głupi I ma super warunki, nadmiar wody z podlewania igloo spływa tam I podlewa podagrycznik.... masakra.
Wysiałam łubin. Rozsadziłam pory, takie miniaturki ale kilkanaście. Chciałam kupić parę ale 70gr za sztukę u nas to przegięcie. Te moje też urosną
Kupilam za to kilka azalii I dwa rodki. Wypasione I nie za miliony monet. Czasem warto sié przyjechać do szkółki, moje ulubione to mników za płotem I trochę dalej głogoczów.
Pozdrawiam