Zbior styczniowy - dzisiaj





Uważam ze niezle jak na nieogrzewany tunel





Zimowa kapusta I salata

daredevil napisał(a)

Asia w tym roku stwierdziłam że przerzucam się na słodkie papryki. Bo ostatnie 2 lata miałam sporo różnych chilli, które cudnie rosną ale potem rozdawalam je na prawo I lewo bo tego sie nie da jesc normalnie, bo ostre jak nie wiem co, a plenne bardzo.
I zostawiałam nasiona kilku odmian kupionych po prostu w kauflandzie I biedrze. I z pomoca Twoja mam te, a te włoskie ze zdjęcia są na alledrogo.

Zobaczymy co z tego wyrosnie



Najlepsze z chilli są prawie słodkie Padron. I rosna do 1.5 metra wysokosci, mialam ich tyle ze w słoiki kładłam

Deredevil - to już czas siania papryki ?
nigdy nie siałam i szczerze pisząc nie wiem jak się do tego zabrać ???

Masz jakieś rady dla laika/nowicjusza ?

Spokojnie mozesz poczekac, bo ja nie jestem normalna w sensie spokojnie mozna je w marcu siac. Juz mnie paluchy swiezbia I mam tunel, wiec bede je miala w domu do konca kwietnia. To dlugo z doniczkowem na parapecie wiec zastanow sie czy tego chcesz no I ja wysialam 50 nasion I wiekszosc wzejdzie, zwykle sie tyle nue potrzebuje 30 do igloo I tunelu I 20 słodkich zwyklych kolor mix do gruntu.

Siejesz normalnie bez filozofii ja w pudelka po lodach, przykrywasz np folie do czasu wschodow, trzymasz w cieplym miejscu - ponizej 20 stopni nic nie wykielkuje. Sieje juz bo papryki mi ostatnio kielkowaly 3 tygodnie

Powodzenia

Też bym się chętnie skusiła ,
a perspektywa trzymania do kwietnia , zdecydowanie ostudziła mój pierwotny zapał ,
poza tym nie posiadam wolnych parapetów

...a te sadzonki kupione w ogodniczym lub na rynku też by się nadawały do gruntu bez tunelu ?
...albo może w jakieś donice ?

Kup sobie w maju wyrosniete kwitnace nawet jesli potrzebujesz kilka. I wtedy wprost do gruntu lub donic. Szkoda zabawy dla kilku sztuk

Chyba że chcesz milion lub cuda wynalazki jak ja, wtedy szans kupić takich brak I trzeba przetrwać jakoś fazę parapetową

Podziwiam wszystkich " parapetowych nasionkowców "

Ja z tych niecierpliwych , więc pójdę, za twoja rada i kupię gotówce.

Tylko jeszcze 5 miesięcy muszę poczekać

Nie ma co przesadzac jak nie trzeba. Od czegos tez trzeba zaczac a potem oszaleć jak Cię wciągnie

Nie wiem czy to normalne ale mam mega radochę jak jemy coś prosto z ogrodu

daredevil napisał(a)

Nie wiem czy to normalne ale mam mega radochę jak jemy coś prosto z ogrodu

Kotlet też z ogrodu
Zapewne warzywka smakują wyśmienicie .

Jakbym miala świnki to bym ich w zyciu nie zamordowała. Kurczaki też zostają do emerytury, nie mialabym serca ich mordować...

Posegregowałam nasiona potzebuję z 15 zamykanych pudełek teraz