O nie, szkoda kurek... dlaczego aż tyle nie idzie po naszej myśli, zawsze coś... żeby była równowaga?...

Większość jest ok, czasem coś idzie słabo. Może i dla równowagi? A może żeby docenić dobre rzeczy?

Napisałam do wydziału architektury w Krakowie o interpretację przepisów. Wchodzący plan zagospodarowania przestrzennego gminy mówi że na działkach węższych niż 18 metrów można się zbliżyć do granicy nie na 4 metry jak normalnie,a na 1.5 metra. Pomogłoby to z jednej strony, plus byłaby większa szansa nie uszkadzać korzeni drzewa które tam rośnie.

Ogóreczki

daredevil napisał(a)

Nie mam pojęcia hihi
Lawendy jakieś 130 mamy, sadźców też parę się znajdzie ale lawenda już przekwita, zaraz trzeba ją będzie ciąć.

Buźki

najwięcej motyli u mnie siedzi zawsze na Stachys 'Hummelo" i podobnych.
Mam koguta - zobacz

Gardenarium napisał(a)

najwięcej motyli u mnie siedzi zawsze na Stachys 'Hummelo" i podobnych.
Mam koguta - zobacz

A u nas na budlejach i sadźcach

Witaj Jeżówki w takiej ilości pięknie wyglądają, a zbiory warzywne hmmm ślinka mi leci na te ogórki

daredevil napisał(a)

Mamy rzadkiego pazia królowej



Wczoraj odwiedził nas ten częściej spotykany

Ja też latałam za motylami, twoje fotki i okazy super

Ciekawe czy będziesz mieć pisklaki

Zobaczymy. Na razie mamy minus dwie kury w ciągu 48h

Duży czy mały dom wszystko wsio rawno trzeba robić aby nie zapuścić domu.
Maly zawsze można rozbudować jak jest gdzie. Mam dom 200 M2 i też się zastanawiam czy nie rozbudować. Teraz bym inny postawiła więcej szkła duże okna.

Starość nie radość. Też mi do głowy przychodzi kto to wszystko obrobi jak opadne z sił. Trzeba się ruszać aby wcześnie nie zastygnąć.

Uprawy nasz wspaniałe. Już pomidorki czerwone moje daleko w lesie

Pomidory mają grzyba już w nocy zimno s dzień w słońcu temperatura ponad 40 stopni. Jeszcze parę zbiorę i resztę pewnie trzeba będzie wyrwać. Buuuu ależ mi szkoda. No ale póki co są ładne...

Zastanawiam się czy by nie posiać nowych... Jakkolwiek idiotycznie to brzmi.

200 metrów i rozbudowa... Mi wystarczy co mamy, fajnie mieć dużo miejsca, ale sprzątać nie lubię. Wolę robić coś innego..

Boję się rano zaglądać do kur żeby nie odkryć kolejnej padłej