No to i ja tak myślę. Wszystkiego się nie przerobi, i wszystkie go mieć nie można.
Papryka pardon u mnie też nie wykiełkowała. Będę szukać nasion w ciągu lata. A tym razem będę miała sklepową czerwono-żółtą-Romero. Pomidory mnie już też denerwują w domu, ale u mnie dopiero po świętach będzie szansa na wyprowadzkę.

Życzę dorodnych zbiorów latem. Wesołych Świąt.

U mnie to samo, Haniu. Przykro mi że padron skończył się niepowodzeniem...

Trzeba się cieszyć z tego co jest bo zawsze mogłoby być gorzej

U nas biało. Śnieg padał wieczorem I w nocy I tym razem nie topniał buahaha

Piątek! Najlepszy dzień tygodnia!

Buziaki

Ooo sernik już pachnie

Pachnie ; ) I to mniej więcej tyle co robię na święta

kończę pracę, jedziemy do Rodziców zostawić połowę sernika i od jutra 3 dni wolności i braku budzika jupi i nawet 9 stopni jutro ma być, czekam Białe świństwo prawie całe stopniało

Też dziś będę piekła sernik
Wszystkiego dobrego na ten radosny dzień Zmartwychwstania Pańskiego .

Ja jutro sernik ogarniam u nas robi się ciepełko nawet słońce się pokazało

daredevil napisał(a)

Pachnie ; ) I to mniej więcej tyle co robię na święta

kończę pracę, jedziemy do Rodziców zostawić połowę sernika i od jutra 3 dni wolności i braku budzika jupi i nawet 9 stopni jutro ma być, czekam Białe świństwo prawie całe stopniało

Z tym brakiem budzika macie super. Świetnym pomysłem były te drzwi elektroniczne do kurnika, które otwierają go automatycznie (nie pamiętam dokładnej nazwy ich). Moja sąsiadka wstaje co rano do kurek, żeby je wypuścić.

Dokladnie! A teraz mamy jeszcze automatyczny karmnik, otwiera się tylko jak kury stają w odpowiednim miejscu. Poki co 5 na 7 kur ogarnęło, czekamy na resztę ułatwienia tego typu są super. I nie wstawanie do kur rano jest nie do przecenienia

Najlepszego I smacznego sernika pozdrawiam Was