Mnie sie one barrrdzo podobają. Nie przepadam za iglakami a chciałam coś zielonego i oczywiście liściastego. Co prawda mam kilka tujek -kiedyś rosły na całej długości płotu ale znalazł się kupiec i się ich pozbyłam. Mam kosodrzewinki na nowej rabacie, która zakładałam w październiku, i na skarpie jałowce płożące. Juz kręce nosem i szukam czegoś innego na brzeg tejże rabaty . Myślałam o seslerii zamiast tych kosodrzewin ale zaraz za nia są rozplenice hameln posadzone naprzemiennie z rozchodnikami i nie wiem juz sama czy będzie to dobrze wygladało...
Widzisz Paweł- ja jakoś ich nie polubię.. Mam kilka i już niech zostaną ale nowych tujek i tym podobnych -never
Przy budynku, przy oknie w kuchni mam trzy... posadzone w jednym czasie , jednej wysokości ale rosną stopniowo. Jedna z nich wchodzi juz nam pod okap. Będę musiała ja albo przyciąć albo wyciąć. Tylko jak przytnę to chyba trzy od razu.
Tuje rosną bardzo wysoko.
U moich rodziców są egzemplarze, które w ciągu 20 lat urosły prawie na wysokość domu (budynek piętrowy plus strych). Też rosną blisko. Jedna musiała zostać wycięta, niestety pień został (za blisko kostki była posadzona, wykopanie wiązało się z jej rozebraniem, więc jest ucięta).
A może zrób z tych tujek np. Kule na pniu. Mogłyby być na różnych wysokościach.
Czytam że tworzysz żywopłot z laurowiśni, powiedz czy one mają duże liście, prawie takie jak u rh tylko trochę bardziej okrągłe i czy kwitną?
Mam dwie z dużymi liśćmi, ale nie znam nazwy, moje nie kwitną, a bardzo bym chciała.
Laurowiśnie posadziłam w kwietniu ubiegłego roku. Do tej pory nie zakwitły ale jest szansa,że nastąpi to tej wiosny. Liscie mają spore, bardziej zaokrąglone. To odmiana Novita-przynajmniej taką kupowałam.