Marta mam cholernego doła że nawet w pracy nie mogę się skupić,pale papierosa jeden za drugim.. człowiek był mocno przywiązany,przyzwyczajony do tego zwierzęcia a teraz już jego nie ma..
Nigdy wcześniej tego nie rozumiałam, dopóki oczywiście swojego futrzaka nie miałam. A teraz nie raz patrzę na nią, tulę i głaskam po tym wiecznie uśmiechniętym pysku i już mi żal, że takie króciutkie życie ma i wiem na pewno, że jej odejście będzie strasznie bolało
To jesli możesz to bierz od razu kolejnego do kochania.
Ja tak do tej pory robiłam. To pomaga. A najlepiej mieć na zakładkę.
Niestety ja już po moim Sparkim mieć więcej zwierzaków nie będę mogła. Uczuliłam się.
Mój ma 6 lat, więc całe szczęście jeszcze trochę z nami pobędzie
Tak bardzo mi przykro... Widać, że kotek kochany, prawdziwy członek rodziny. Wiem, jak to jest i doskonale Cię rozumiem. Moja Mićka odeszła kilka lat temu, ale nadal, jak o niej pomyślę, robi mi się ciężko na sercu. Była ze mną dwadzieścia lat. Jak poczujesz się lepiej, pomyśl o wzięciu nowego. Wiem, że nie zastąpi Colina, ale pomoże pogodzić się ze stratą. Ja tak zrobiłam i teraz mam dwa sierściuchy do przytulania.
O nieee Trzymaj się . Cos wiem na ten temat… żebyś wiedziała - członek rodziny i niekiedy najważniejszy …
Mojego Saszki już nie ma ponad dwa lata a i tak o nim myślę
Buziaki ❤️
Magda z zakupem ciemierników nie czekaj do wiosny tylko kup teraz, w marcu to są już ostatki w ciemiernikach. A z krokusami kwitnącymi też się zdziwiłam bo jeszcze nigdy pod koniec stycznia nie kwitły
Marta krótko żyją koty dachowce bo najczęściej kończą życie pod kołami aut lub zagryzione przez psy lub inne koty.Rasowe koty potrafią dożyć kilkanaście ładnych lat pod warunkiem że nie mają jakiejś wrodzonej wady.Mojej koleżanki kot rasy Brytyjczyk przeżył 17lat od małego kociaka aż do starości..