Sylwio też o tym marzę - o prawie nic nie robieniu. Pozdrawiam.

Anita - chwila cierpliwości i Ty doczekasz się ogrodu zimowego .....

A męża swego nigdy w życiu nie zamienię na innego Ula ..... zawsze można trafić gorzej za duże ryzyko hehehehe .... Co do posiadania wszystkiego to święta prawda

Agnieszka - W tym przypadku ryzyko się opłaca

Ania - odwiedziłam Cię i poczytałam o różach .... dziękuję i ja za pomoc ..... będę je do siebie zapraszać malutkimi kroczkami Co do marzeń nie trać nadziei , kiedyś i Ty zrealizujesz swoje ... tego Ci życzę

zbigniew_gazda napisał(a)

Sylwio też o tym marzę - o prawie nic nie robieniu. Pozdrawiam.

bo ja tak po prawdzie to leniuch jestem

Sylwuś, bo mnie zastanawia coś..
A gdzie Ty mieszkasz, że po sąsiedzku ze mną i z Monią?
No, że ja nic o tym wcześniej nie wiedziałam..

AniaDS napisał(a)

Sylwuś, bo mnie zastanawia coś..
A gdzie Ty mieszkasz, że po sąsiedzku ze mną i z Monią?
No, że ja nic o tym wcześniej nie wiedziałam..

Co prawda nie sąsiadka zaa płota ale okolice Krakowa od strony Michałowic

Aa.. to faktycznie niedaleko, my po drugiej stronie Krakowa

A ja właśnie nic nie robię dziś, bo śnieżyca przykryła wszystko i koniec

Gardenarium napisał(a)

A ja właśnie nic nie robię dziś, bo śnieżyca przykryła wszystko i koniec

Widziałam u Anuli .... chwila moment i u mnie ten front się pojawi .... oby nie, no ale na to nikt z nas wpływu nie ma ...

AniaDS napisał(a)

Aa.. to faktycznie niedaleko, my po drugiej stronie Krakowa

Noooo ....wiem ....

Syla napisał(a)

bo ja tak po prawdzie to leniuch jestem

haha, akurat!!