Mnie martwi faki, iż ten śnieg jest wyjątkowo mokry przez co okrutnie ciężki i wyrządza szkody roślinom



Właśnie wróciłam z ogrodu, bo strząsałam śnieg z gałęzi drzew i krzewów, które się położyły pod jego ciężarem.
Niektóre iglaki zupełnie straciły formę, gałęzie im się rozlazły na wszystkie strony. Perukowce płożą sie po ziemi, musiałam delikatnie otrząsać aby nie łamać nienaturalnie wygiętych konarów.