Coś będzie, ale to na tę chwilę moja wyobraźnia tego jeszcze nie ogarnia . Zobaczę jak to dalej w sezonie będzie wyglądać. Do późnej jesieni będę maltretować Was tym miejscem w nadziei, że coś pomożecie
Zgadzam się z dziewczynami, że pomarańcz w większej masie super tam wygląda. Jakby zawsze tam rosły. Z ciekawością podczytuję jakie towarzystwo im chcesz dodać. To dla mnie wyższy level.
Ja nie bardzo umiem tworzyć rabaty na raz. Zazwyczaj robię to ze dwa sezony. Teraz mam szał wiosenny. Za chwilę azalie przekwitną i kolor się skończy. Trzeba coś na lato, zobaczę co się zgra. Tak samo jesienią, tu kolor przebarwień jesiennych pewnie będzie ważny dla mnie. W przyszłym sezonie troszkę gęściej się zrobi, będzie lepiej widać. Będzie może jakaś korekta. I tak to się kręci
Rdest wężownik strasznie wysoki mam. Do cycków mi sięga a mam 170
Za nim rosną rutewki orlikolistne, miały kwitnąć razem a się coś ociągają. Z resztą i tak niższe są od rdestu więc nie było by ich widać. Muszę je przesadzić. Czekam tam na niebieskości bodziszków wspaniałych. Lada moment
Rdest strasznie wielki mam w tym roku, może to dzięki ostatnim deszczom. Lubię ten zestaw - rdest z bodziszkiem. Myślę, że chyba powtykam tam trochę czosnków olbrzymich. Akurat muszę wykopać cebule to je przeniosę tutaj
Dereń to teraz moje oczko w głowie. Chciałabym dochować się takiego dużego. One ponoć dość wolno rosną
Ja za chwilę chyba wszędzie będę mieć stokrotki. Na tym nowym trawniku wyrywam ale ile dam radę
Nie mam jak opryskać bo po pierwsze pies, boję się żeby się nie zatruł a nie zamknę go, wywieźć go też raczej nie, nigdy się z nami nie rozstawał. Po drugie to trawnik z mikrokoniczyną więc i ją zlikwiduję