Magleska napisał(a)

Asia jeszcze mi się zle pisze więc tak krótko -bardzo podoba mi się u Ciebie

Madziu dziękuję. Trzymaj się kochana i dochodź do siebie

Margerytka40 napisał(a)

A to nie, u mnie tylko takie

Hmmm, z Tobą mi się kojarzy

Pierwsza Lady of Shalott



Rodki, bo chyba mało im miejsca poświęciłam, w sensie mało fotek. Zajęta przesadzankami azalii fociłam je tylko gdzieś w tle

Pod brzozami czosnki







Dobrym pomysłem było zastąpienie śmiałków darniowych seslerią jesienną. Teraz mi się to miejsce podoba. A ijeszcze, w tej seslerii wcale nie rażą liście irysów reticulata kwitnących w tym miejscu wczesną wiosną. Prawie ich nie widać.

Kocimiętka Walker's low na drugim planie

pięknie

Margerytka40 napisał(a)

Kocimiętka Walker's low na drugim planie

Pięknie. I tak przestrzennie. Ja lubię mój busz. Ale nie ukrywam, że brakuje mi przestrzeni. Może kiedyś gdzieś

Margerytka40 napisał(a)

Kochana, ja to się boję otwierać powiadomienia od Ciebie, bo mi od razu szczęka gdzieś ucieka. Cudy łan kocimiętki! Właśnie, te łany to Ci robią mega robotę

Pomnisz jaka to żurawka? Śliczne różowe kwiatuszki.

Kamilka

Dzięki i buziaki


Łucja

Czyżby jakaś tajemnica kryła się pod tym stwierdzeniem? Coś się szykuje?


Zana

Tiaaa
Łany muszą być, bo je kooocham. A już te blue, no gapię się i gapię a chwaściory rosną
Anulka to różowe to żuraweczka Pink Revolution. Urocza jest. Kiedyś się dziwiłam jak można zestawiać róż z pomarańczem a tu okazuje się, że można. Mam ją na tej mojej herbacianej różance i szkoda mi tylko, że króciutko się zazębia kwitnienie róż z tą żuraweczką. Szukam jeszcze czegoś podobnego co kwitłoby z różami.