Wiesz, kwestia przypadku, gdyby kiedyś sam do mnie nie przyszedł i nie spędziłabym mnóstwa czasu na rozszyfrowanie - co to za licho, to bym nie wiedziała ale problem tkwił w "tysiącach" siewek. On podobnie jak oset wypuszcza napowietrzne nasionka i jak miałam jeden to było ok, trochę egzotyki ale na przyszły rok w zdumienie wprawiła mnie ilość nowych roślinek. Najpierw zostawiłam je z ciekawości, ale potem zrobiło się inwazyjnie, jak lądowanie Marsjan w New Jersey no i się zaczęło Radzę jak tylko zauważysz, że ma zamiar wynasionkować ściachać brutalnie kwiata.

Ewo, robisz przepiękne zdjęcia.Pięknie wygląda ten kuklik, taki delikatny. Kupiłam sadzonkę tej odmiany zimą, malutka, ale ma dwa kwiatuszki.

Ostropest to kolczasty potwór. Kiedyś osobiście go wysiałam, lata temu i do tej pory mam sieweczki. Najbardziej mnie zdziwiła ilość ślimaków na jego bardzo kolczastych liściach.

W tym roku mieczyki bardzo się rozrosły. Opady im służą najwyraźniej. Mogłyby mieć ciut mniej liści a ciut więcej kwiatów

Mały ogród niestety, ale rabaty staram się zapełniać tak, by nie było widać ziemi. Gola ziemia to zaproszenie dla chwastów i jak dla mnie trochę nienaturalne w sezonie. W naturze gołej ziemi też nie widać. U mnie gola ziemia tylko wiosną jest widoczna i na nowo powstałej rabacie czy też częściach rabat

Ewo, czy Twój klonik Aureum rośnie w słońcu?

W ubiegłym roku wiosną kupiłam niedużego klonika i posadziłam na częściowo zacienionej rabacie. Okazało się, że jest nieodporny na słońce i poparzyło mu listki. W końcu wylądował w doniczce na tarasie w cieniu traw. Niestety jesienią nasz młody psiak dorwał się do niego, wykopał z doniczki i pożarł
Pies poturbował też dwa młode klony Garnet, ale udało się je uratować

I ja staram się aby ziemi nie było widać ale niestety nie bardzo mi się to udaje. Gdy rośliny już się rozrosną to wydaje mi się, że się "duszą" bo zbyt gęsto. Od wiosny do teraz chwasty miedzy roślinami.
To chyba kwestia doboru roślin. U Ciebie Ewo wychodzi to wspaniale.

Ewo, donice z różami same w sobie są już piękne a jak róże się rozgoszczą to kącik wypoczynkowy będzie wspaniały i może nawet pachnący.
Te kukliki to dla mnie nie są znane kwiaty. Tylko słyszałam o nich ale nie widziałam ich nigdzie. A są piękne.
Ewo czy jarzmianki i świecznice się rozsiewają? Dzisiaj pieliłam rabaty i coś podobnego do świecznic i jarzmianek napotykałam.
Zdjęcia, które robisz w ogrodzie też mi się bardzo podobają, takie portrety roślinne. Gratuluję talentu.
Jutro obiecałam sobie, że porobię zdjęcia nie z oddali ale właśnie z bliska, samym kwiatom. Zwykle robiłam całym rabatom, krzewom. Jutro spróbuję inaczej. Może jeszcze nauczę się robić ładne zdjęcia.

Kukliki to świetne rośliny na brzegi lub środek rabat. Nawet po kwitnieniu zdobią liśćmi. Warto je mieć
Jarzmianki Rozsiewają się, ale u mnie bardzo słabo. Świecznic nie mam, ale myślę, że tez się rozsiewają.

Serdecznie dziękuję są pochwałę zdjęć. Henri Cartier-Bresson powtarzał, że jeśli nie wiesz, jak zrobić zdjęcie, to podejdź bliżej. Portrety zawsze się udają