Ewa witam się w Nowym Roku i w nowym wątku. Super są te zdjęcia z początku. Bardzo podobają mi się te fioletowe astry. Fajnie wyglądają na rabacie. Sama je wysiewałaś? Jakoś nigdy ich nie miałam a u Ciebie wyglądają cudnie.
Violu, cieszę się, że mnie znalazłaś
Jestem nadal pod wrażeniem Twoich profesjonalnych wysiewów.
Moje początki były bardzo skromne Nigdy bym nie przypuszczała, że tak się rozwinę w tym temacie.
Te fioletowe astry kupiłam. Nawet już nie pamiętam gdzie... W kolejnym roku urosły bardzo, wybujały, a po zimie szlag je trafił. Już bardzo dawno ich nie mam.
Wyszłam dziś na chwilę do mojego grząskiego ogrodu. Na rabaty jeszcze nie wchodzę. Cięcie zostawię chyba na marzec. Jeszcze jest za mokro... Jutro znów ma padać.
Jeśli chodzi o przylaszczki, to moje są takie
Te bardziej ukryte są zimozielone, te drugie nie. Liście zagrzybione. Nic pięknego, ale jak rozkwitną to będą śliczne