Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana 2

Doświadczalnia bylinowo-różana 2

Anda 22:40, 11 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Olu, cieszę się, że pytasz Ja ogólnie jestem bardzo eko w ogrodzie, więc jestem na nie dla nasion F1.

Dla owadów nadal najgorsze są środki ochrony roślin , niestety zbyt często używane przez ogrodników amatorów.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
GingerO 22:49, 11 sty 2024

Dołączył: 10 lut 2023
Posty: 281
Niestety... W zeszłym roku sąsiad w kwietniu w samo południe, gdy kwitly drzewka
przy pieknej pogodzie opryskiwal chemią drzewa owocowe, a ma ponad 20. Zapytałam go grzecznie, czy nie szkoda mu tych owadów, oburzył się i powiedział że opryskuje wtedy gdy ma czas. Tak więc nie mam złudzeń, że w moim ogrodzie też się im dostało. Przykre.
____________________
Ola
UrszulaB 07:48, 12 sty 2024


Dołączył: 02 gru 2018
Posty: 295
Ciekawy temat poruszacie. Mam pytanie do Ewy. A jak to jest np z pięknymi odmianami jeżówek czy choćby zaczynającymi teraz kwitnąć ciemiernikami.

Kupiłam różne odmiany jeżòwek i gdy wysiewają się, to nie powtarzają cech. Przykładowo gdy strzępiasta, ciemnorozowa jezowka wysiała się, to nowa roślina miała pojedyncze, jasnoróżowe kwiaty.

Kiedyś czytałam, że te oryginalne odmiany to właśnie są f1.

Podobnie kolorowe ciemierniki. Wysiane nasiona nie powtarzają cech matki. To też kwiaty f1.

Podobnie otrzymuje się nowe odmiany clematisów itd.

Z warzywami jest tak, że właśnie odmiany f1 są bardziej odporne na choroby, mają smaczniejsze owoce.

Jest wiele plusów uprawy roślin f1, choć oczywiście są i minusy, o których wyżej piszesz.

Odkad kupuje np. nasiona ogórka Sremskiego f1, mam absolutnie zdrowy zagon i plon prawie do końca września.

Inne odmiany wymagały stalych zabiegów (wykonuje tylko ekologiczne), a i tak chwytały choroby, żółkły im liście itd.

Ciekawa jestem co o tym sądzisz. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anda 13:57, 12 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
GingerO napisał(a)
Niestety... W zeszłym roku sąsiad w kwietniu w samo południe, gdy kwitly drzewka
przy pieknej pogodzie opryskiwal chemią drzewa owocowe, a ma ponad 20. Zapytałam go grzecznie, czy nie szkoda mu tych owadów, oburzył się i powiedział że opryskuje wtedy gdy ma czas. Tak więc nie mam złudzeń, że w moim ogrodzie też się im dostało. Przykre.


Dlatego przepisy dotyczące środków ochrony roślin u nas tak bardzo się zaostrzają, przez takich właśnie "ogrodników".
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 14:48, 12 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
UrszulaB napisał(a)
Ciekawy temat poruszacie. Mam pytanie do Ewy. A jak to jest np z pięknymi odmianami jeżówek czy choćby zaczynającymi teraz kwitnąć ciemiernikami.

Kupiłam różne odmiany jeżòwek i gdy wysiewają się, to nie powtarzają cech. Przykładowo gdy strzępiasta, ciemnorozowa jezowka wysiała się, to nowa roślina miała pojedyncze, jasnoróżowe kwiaty.

Kiedyś czytałam, że te oryginalne odmiany to właśnie są f1.

Podobnie kolorowe ciemierniki. Wysiane nasiona nie powtarzają cech matki. To też kwiaty f1.

Podobnie otrzymuje się nowe odmiany clematisów itd.

Z warzywami jest tak, że właśnie odmiany f1 są bardziej odporne na choroby, mają smaczniejsze owoce.

Jest wiele plusów uprawy roślin f1, choć oczywiście są i minusy, o których wyżej piszesz.

Odkad kupuje np. nasiona ogórka Sremskiego f1, mam absolutnie zdrowy zagon i plon prawie do końca września.

Inne odmiany wymagały stalych zabiegów (wykonuje tylko ekologiczne), a i tak chwytały choroby, żółkły im liście itd.

Ciekawa jestem co o tym sądzisz. Z góry dziękuję za odpowiedź.


Ula, to jest bardzo złożony temat Napiszę dość skrótowo - nie jestem ani biologiem, ani hodowcą, jedynie z punktu widzenia ogrodnika.

Jeżówki stały się w ostatnich latach bardzo popularne. Hodowane są coraz to nowe krzyżówki, które niekoniecznie wykazują się stabilnością jeśli chodzi o powtarzanie genów rodziców. Wiele krzyżówek są krzyżówkami F1. One właśnie najszybciej wracają po wysianiu się do cech pierwotnych swojego gatunku. Najlepszymi odmianami białymi są Milkshake, potem Virgin, potem Double Delight. A i tu nie ma pewności, że nie wrócą do cech pierwotnych, ale przynajmniej nie zanikną, jak wiele słabszych.
Najlepsze różowe to PIXIE MEADOWBRITE, Pink Sorbet, Pica Bella, potem Augustkönigin, Elbrook, Little Magnus, Maxima, Pink Double Delight.

Jeśli chodzi o ciemierniki to jest podobnie. Powstały dziesiątki nowych krzyżówek, które dalej są krzyżowane między sobą. Część tych sztucznie powstałych hybryd jest sterylna, a reszta po wysianiu się w ogrodzie już nie powtórzy cech matki - może się różnic jedynie minimalnie, np. wielkością liścia.

W sklepach te ciemierniki stojące obok siebie są identyczne, ale to klony, powstają in vitro. My ogrodnicy, by uzyskać z jednej sadzonki więcej takich samych, musimy ją podzielić (jesienią lub wczesną wiosna). Siewki będą najprawdopodobniej inne.

Te plusy, o których piszesz przy uprawie warzyw, to prawda. One po to powstały w laboratorium, by plonować "bez końca" i nie chwytać chorób. Ale wyobraź sobie, co by było, gdyby powiedzmy za 50 lat na świecie zostały jedynie nasiona z odmian F1? Czy rolników będzie stać na takie nasiona? A nas? Strach się bać

Są stare odmiany, które też są odporne i smaczne. Albo nowe krzyżówki, ale powstałe metodą tradycyjną, powtarzające cechy. W PL teraz też zaczyna się chyba już ten ruch eko, gdzie stare, sprawdzone polskie odmiany są przechowywane w bankach nasion? Tutaj są banki nasion, ekologiczni producenci nasion itp. Nie chcemy przecież być uzależnieni od np. Kiepenkerla

Na ogórkach aż tak się nie znam, ale np. pomidor Viva Grande jest zdrowy również pod chmurką i nie jest F1. Jest więcej takich pomidorów, które są zdrowe nie tylko w szklarni i nie F1. Aktualnie coraz większą popularność zdobywa polski malinowy, bo jest zdrowy i smaczny
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
sylwia_slomc... 15:44, 12 sty 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86745
Anda napisał(a)
Olu, ale pszczoły odwiedzają duże obszary i myślę, że większość tych roślin to rośliny z nasion tradycyjnych. No chyba, że to uprawy monokulturowe. Kwiaty roślin z nasion F1 są często mniej pożywne, bo bez pyłku albo sterylne. Wtedy owad się nalata i nalata, straci energię i może umrzeć z głodu.

Nie napisałam ci o cukinii. To warzywo z natury jest trujące, dzięki hodowcom zjadliwe i dlatego nie powinno się w nieskończoność używać własnych nasion z własnej cukinii. Jak tylko zaczyna gorzko smakować, to nie powinno się już go jeść. Lepiej kupować kontrolowane nasiona.

O widzisz nie wiedziałam , a dobrze wiedzieć, muszę powiedzieć sąsiadom rolnikom bo uprawiają rokrocznie, a nie wiem skąd nasiona mają czy swoje czy kupne. To jest bardzo ważna informacja. Podkreśl ją może tłustym drukiem...
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
UrszulaB 17:08, 12 sty 2024


Dołączył: 02 gru 2018
Posty: 295
Anda napisał(a)


Ula, to jest bardzo złożony temat Napiszę dość skrótowo - nie jestem ani biologiem, ani hodowcą, jedynie z punktu widzenia ogrodnika.

Jeżówki stały się w ostatnich latach bardzo popularne. Hodowane są coraz to nowe krzyżówki, które niekoniecznie wykazują się stabilnością jeśli chodzi o powtarzanie genów rodziców. Wiele krzyżówek są krzyżówkami F1. One właśnie najszybciej wracają po wysianiu się do cech pierwotnych swojego gatunku. Najlepszymi odmianami białymi są Milkshake, potem Virgin, potem Double Delight. A i tu nie ma pewności, że nie wrócą do cech pierwotnych, ale przynajmniej nie zanikną, jak wiele słabszych.
Najlepsze różowe to PIXIE MEADOWBRITE, Pink Sorbet, Pica Bella, potem Augustkönigin, Elbrook, Little Magnus, Maxima, Pink Double Delight.

Jeśli chodzi o ciemierniki to jest podobnie. Powstały dziesiątki nowych krzyżówek, które dalej są krzyżowane między sobą. Część tych sztucznie powstałych hybryd jest sterylna, a reszta po wysianiu się w ogrodzie już nie powtórzy cech matki - może się różnic jedynie minimalnie, np. wielkością liścia.

W sklepach te ciemierniki stojące obok siebie są identyczne, ale to klony, powstają in vitro. My ogrodnicy, by uzyskać z jednej sadzonki więcej takich samych, musimy ją podzielić (jesienią lub wczesną wiosna). Siewki będą najprawdopodobniej inne.

Te plusy, o których piszesz przy uprawie warzyw, to prawda. One po to powstały w laboratorium, by plonować "bez końca" i nie chwytać chorób. Ale wyobraź sobie, co by było, gdyby powiedzmy za 50 lat na świecie zostały jedynie nasiona z odmian F1? Czy rolników będzie stać na takie nasiona? A nas? Strach się bać

Są stare odmiany, które też są odporne i smaczne. Albo nowe krzyżówki, ale powstałe metodą tradycyjną, powtarzające cechy. W PL teraz też zaczyna się chyba już ten ruch eko, gdzie stare, sprawdzone polskie odmiany są przechowywane w bankach nasion? Tutaj są banki nasion, ekologiczni producenci nasion itp. Nie chcemy przecież być uzależnieni od np. Kiepenkerla

Na ogórkach aż tak się nie znam, ale np. pomidor Viva Grande jest zdrowy również pod chmurką i nie jest F1. Jest więcej takich pomidorów, które są zdrowe nie tylko w szklarni i nie F1. Aktualnie coraz większą popularność zdobywa polski malinowy, bo jest zdrowy i smaczny

Bardzo dziękuję Ci za wyjaśnienie. Jesteś niezawodna
Pozdrawiam najserdeczniej.
Anda 17:33, 12 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
sylwia_slomczewska napisał(a)

O widzisz nie wiedziałam , a dobrze wiedzieć, muszę powiedzieć sąsiadom rolnikom bo uprawiają rokrocznie, a nie wiem skąd nasiona mają czy swoje czy kupne. To jest bardzo ważna informacja. Podkreśl ją może tłustym drukiem...


Sylwio, ale co podkreślić?
Rolnicy pewnie mają kupne, tylko pytanie czy F1 czy nie. W sprzedaży są też nasiona nie F1.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 17:34, 12 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
UrszulaB napisał(a)

Bardzo dziękuję Ci za wyjaśnienie. Jesteś niezawodna
Pozdrawiam najserdeczniej.


Ula
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 17:38, 12 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Dzisiaj jest taki ciemny dzień u mnie... Cały dzień chodziłam jak lunatyk niemalże.

Na rozjaśnienie wieczoru zatem wstawiam trochę wspomnień z lata

Czas na fotki.

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies