Wybaczcie moją nieobecność na forum ale udało mi się dostać pracę. Jupii

.
Jestem przeszczęśliwa bo mogę pomagać innym, rysować, wycinać a przede wszystkim robić zdjęcia bo to główny cel mojej pracy. Jednak godziny pracy nie są określone. Przychodzę kiedy chcę i wychodzę kiedy chcę bo sporą część pracy muszę wykonać w domu. Może nawet będę uczyć innych podstaw fotografii. Cudowna atmosfera i wspaniali ludzie działający na terenie Polski i poza nią.
Tak więc póki co muszę się w to wszystko wdrążyć bo duuuużo nowego się wydażyło w moim życiu. Super jest to że nie muszę w tej pracy udawać. Tam liczy się tylko wielkie ludzkie serce czyli idealna praca dla mnie.
Dzieciaki moje teraz muszą się przestawić na to że mama nie zawsze będzie już dostępna i się usamodzielnić. Nie są to maluchy tylko nastolatkowie więc trochę się buntują ale dadzą radę
Za kilka dni wyjeżdżam z prezesami i z naszymi podopiecznymi. Oni będą się bawić

a ja będę mieć chrzest bojowy

bo muszę to wszystko uwiecznić na fotografiach. Będzie ubaw, już to czuję

A jeśli chodzi o ogród to dotarły dziś moje cebulki - prosto z Holandii.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku
Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć
Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą